Kończę redukcję (został tydzień) i na końcu metabolizm spowalnia. Jak zrobić tak, żeby przy wyjściu z redukcji nakręcić go znów do szybkiego, żeby nie było efektu jojo?
@Ynfluencer: po prostu stopniowo zwiększaj kalorie, możesz też rozważyć refeedy i cheat meale, aby trochę odżyć na tej redukcji. Wszystko zależy od tego, czy masz jakiś określony czas na docięcie. Jak nie, to potraktuj to na luzie, aby jak najwięcej mięśnia udalo się zachować
@Saprofit: Oby tak było, kiedyś mi się tak udało, że po cyklu redukcyjnym jak wszedłem na normalny tryb, siłownia plus majdanie się to jeszcze więcej poleciało tłuszczu (a może to rosnące mięśnie dały taki efekt wizualny).
@Ynfluencer: ok. Tylko mając deficyt np - 500 kcal i zmniejszając go do - 200 kcal nadal będziesz na deficycie.. Po co? Albo wychodzisz z redu, albo nadal redukujesz.
@Ynfluencer: po co robić masę i redukcję? Nie lepiej jest normalna ilość jedzenia? Nie trzeba nadwyżki kalorycznej żeby nabierać masy. Masz ponad 100k kcal zmagazynowane.
@Minetqa: Coś musi być na rzeczy z tym wolniejszym metabolizmem, bo mam np. kumpla, który w-------a na potęgę ponad swoje zapotrzebowanie kaloryczne, może to robić bezkarnie i ma sześciopak nigdy nie musiał się bawić w żadne redukcje. Ja nie mam najgorszych predyspozycji i skłonności do odtłuszczania, ale on ma bez żadnego wysiłku to na co ja muszę harować.
i na końcu metabolizm spowalnia. Jak zrobić tak, żeby przy wyjściu z redukcji nakręcić go znów do szybkiego, żeby nie było efektu jojo?
#odchudzanie #dieta #mirkokoksy #silownia #sterydy #doping #sport #fitness
No, ale wolę już żryć i się katować na treningach do nieprzytomności niż w--------ć jakieś zieleniny, cieniutkie sałatki, twarożki i inne g...
Stosuje zawsze tylko taką zasadę, że jak w coś wchodzę lub z czegoś wychodzę to staram się robić to stopniowo. Tak intuicyjnie.
I dlaczego tak jest? Nie ogarniam tego.