ja tak właśnie zawsze się zastanawiałem w jaki sposób terapia ma pomóc kiedy problemem jest postrzeganie świata takim jaki on jest
@MshL: Sposób postrzegania świata jest wypadkową czynników genetyczno-biologicznych i wychowawczo-doświadczeniowych. Na te pierwsze mamy mniejszy wpływ ale możemy je kompensować do pewnego stopnia przez uczenie się nowych umiejętności. Rodzimy się się na przykład z układem nerwowym, który ma skłonność do nieprawidłowego funkcjonowania neurotransmiterów co zwiększa szanse na zapadanie na
@DoloremIpsum: warto iść choćby po to, żeby zobaczyć inny punkt widzenia. To, że odpady społeczne zazwyczaj mają skrzywiony światopogląd, osąd zaburzają im rozmaite błędy poznawcze i mają zamknięty umysł, nie jest winą urojonego normictwa, julek ani terapeutów, pozdro poćwicz
@DoloremIpsum: a tak na serio to co jest złego w terapii? Bo szczerze mówiąc ciężko znaleźć mi jakieś negatywy a pozytywów jest wiele. Inną kwestią jest to, że na skorzystanie z terapii trzeba być gotowym i powinno się rozumieć zasadę działania tego "narzędzia"
@www_h: A kto mówi, że nie działa w ogóle? Chodzi o to, że po prostu terapia nie pomoże z każdym problemem, czego właśnie nie rozumieją jej zwolennicy, bo według nich musi pomóc, a jak nie to kłamiesz pewnie.
#depresja #terapia #psychoterapia #samotnosc #pdk #heheszki #humorobrazkowy
źródło: comment_1656023161siAcjsf4yF1TJWZWERNbhG.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
@MshL: Sposób postrzegania świata jest wypadkową czynników genetyczno-biologicznych i wychowawczo-doświadczeniowych. Na te pierwsze mamy mniejszy wpływ ale możemy je kompensować do pewnego stopnia przez uczenie się nowych umiejętności. Rodzimy się się na przykład z układem nerwowym, który ma skłonność do nieprawidłowego funkcjonowania neurotransmiterów co zwiększa szanse na zapadanie na
@Niezgodny: bylem na terapiach u roznych ludzi przez kilka lat, a czy to mi pomoglo to watpie w #!$%@? xddd
@kasztanowcowiaczek: dowód anegdotyczny? To trochę tak jakby powiedzieć że chemioterapia nowotworów nie działa bo wujek Staszek chodził a umarł.