Wpis z mikrobloga

@Goglez: raz miałem sytuacje że jechałem na rozmowę o prace i po drodze widziałem że chłop walnął w słup więc się zatrzymałem żeby mu pomóc kosztem spóźnienia się na te rozmowę. po przyjeździe do firmy okazało się że słup jest szefem tej firmy, i to on będzie prowadził ze mną rozmowę.
  • Odpowiedz
@Goglez: Eee, kiepskie.
Lepsze było to ostatnio jak senior o-------a Bożenkę z HaeRów że odrzuciła typa za brak studiów, a typ na swoim gicie do porannej kawy ogarnia jakieś analizy big/meta/data ¯\_(ツ)_/¯

A osobiście znam przypadek jak idiotka z HaeRów wywaliła kilkadziesiąt osób z rekrutacji bo szukali kogoś do ogarniania Excela a wszyscy mieli tylko biegłą znajomość ...

  • Odpowiedz
raz miałem sytuacje że jechałem na rozmowę o prace i po drodze widziałem że chłop walnął w słup więc się zatrzymałem żeby mu pomóc kosztem spóźnienia się na te rozmowę. po przyjeździe do firmy okazało się że słup jest szefem tej firmy, i to on będzie prowadził ze mną rozmowę.


@jerry_owies: Dostałeś tę robotę?
  • Odpowiedz
@jerry_owies: Ja raz kiedyś po rozmowie kwalifikacyjnej dostałem zadanie do zrobienia. Siedzę sobie przy kompie i robię, a tu nagle ksiądz po kolędzie do firmy wbija. Okazało się, że to mój wikary, który kilka lat temu zmienił parafię xD
  • Odpowiedz