Wpis z mikrobloga

Siema. Ulałem się konkretnie i chce się za siebie wziąć w końcu. Mam problem z tym, że jak coś robię to robię na maxa a jak się nie da na 100% to rezygnuję szybko.

Najprościej liczyć kalorie i dołożyć ruch, ale mam dzieciaka 2 lata i często nie da się zmierzyć ilości kalorii w obiedzie który robi żona jak ja np. jestem w pracy - a nie chce jej wymyślać żeby mi to specjalnie ważyła wszystko.

Jak się ogarnąć :( ?
#dieta #silownia #odchudzanie
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bobokkk: przestań jeść słodycze, fast foody, ogranicz do mimimum cukier i tłuszcz. Nie podjadaj, nie jedz do syta. Tyle aby jakoś przeżyć xd i ćwicz, wszędzie gdzie możesz wybieraj pieszo albo rower, chody lepsze od windy itp pamiętaj żeby schudnąć musisz mieć deficyt kaloryczny.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Bobokkk: tu jest problem, bo lepiej na 70-80%, niż katować się od razu, nikt tego nie wytrzyma dłużej xd jak masz dziecko to bierz go na spacery, rower itp. Nie podjadaj, nie pij kalorii, na obiad bierz więcej surówki niż ziemniaków (pewnie teraz jest na odwrót)
  • Odpowiedz
Jak się ogarnąć :( ?


@Bobokkk: Deficyt kaloryczny. Wbrew wypokowym ekspertom od diety z tego wątku możesz jeść co chcesz tylko średnia Twoich spożytych kalorii w ciągu tygodnia musi być mniejsza niż dzienne zapotrzebowanie. Faktem jest, że napoje słodzone lepiej zamienić na te ze słodzikiem, bo jest to najdurniejszy sposób przyjmowania kcal.
  • Odpowiedz
Mam problem z tym, że jak coś robię to robię na maxa a jak się nie da na 100% to rezygnuję szybko.


@Bobokkk: Dlatego właśnie jesteś konkretnie ulany. Przeczytasz cały internet, przez tydzień będziesz ważył każdego ogórka, psycha siądzie i zaczniesz znowu jeść czipsy. Albo się nauczysz myśleć długofalowo i robić zmiany małymi krokami, albo będziesz gruby całe życie, ewentualnie jeszcze sobie rozjebiesz zdrowie skokowym chudnięciem i tyciem.
  • Odpowiedz
@rtone: dzięki - niby to wszystko wiem ale potrzebowałem, żeby ktoś mi to napisał.

@Zerp: 110 obecnie przy 190 cm. W tygodniu raczej nie, w weekend ostatnio regularnie piwko.

Kiedyś zjechałem z takiej wagi do 88 kg i było super. Inna jakość życia za którą tęsknię.

Biorę się za siebie. Dzięki mordy
  • Odpowiedz
@Bobokkk: Powodzenia cumplu! Powoli, metodycznie, rób dobre zmiany na resztę życia, a nie ciśnij żeby szybko schudnąć, efekty przyjdą z czasem. To droga jest celem.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
Ciężko zrobić się ulanym jeżeli starasz się jeść zdrowo.

@DanielVideo: oj, prosto jest się ulać jedząc głównie nieprzetworzone jedzenie, tylko trochę dłużej to potrwa niż na "śmieciowym".

często nie da się zmierzyć ilości kalorii w obiedzie który robi żona jak ja np. jestem w pracy - a nie chce jej wymyślać żeby mi to specjalnie ważyła wszystko.

Wyjście z otyłości to kwestia twojego zdrowia, a nie fanaberia, a położenie produktu
  • Odpowiedz
@Bobokkk: zero słodyczy/przekąsek, trzy posiłki w ciągu dnia, jedzenie 1/2 lub 2/3 z tego co wcześniej, jedzenie maks. do 16, umiarkowana aktywność, od końca marca do dziś 96 kg na 82 kg
  • Odpowiedz