Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@hashus: ale proszę nie uogólniać.
Są przecież ludzie z rozumem i godnością którzy szkolą swoje psy i zwracają uwagę na to co robią. Taki nawet do Ciebie nie podejdzie. A z Twoim psem "przywita się" na odległość kilku kroków a nie wsadzi mu nos w dupe.
Ale to margines.
Odkąd mam psa zauważyłem że niestety większość pisarzy to debile ¯\_(ツ)_/¯
"Mój pies jest posłuszny" tak bardzo posłuszny, że dopiero po piątym
@hashus: Ja to uwielbiam jak ludzie idą z psem na smyczy po chodniku, z tym że piesek sobie chodzi na przykład po ścieżce rowerowej albo po trawniku za nią. Mam dobry wzrok i do tej pory zawsze udało mi się wypatrzeć te cienką linkę i zahamować ale jak kiedyś się nie uda to albo pieseczek pofrunie hen hen daleko ( ͡º ͜ʖ͡º)
@kondziik: Słuchaj, ja nie zamierzam rozwiązywać problemów tego świata.
Jeśli przechodzę obok ścieżki rowerowej, to nie pozwalam psu na nią wchodzić. I tyle. Pies idzie przy nodze i nie skacze po całej okolicy.

Gorzej, jeśli jest ciemno i jakiś debil jedzie chodnikiem, bo mu się nie chce przechodzić na drugą stronę ulicy gdzie jest ścieżka rowerowa.
Bo gdy jest ciemno, to taki pajac może nie dostrzec czarnego sznurka pomiędzy psem i
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@hashus: Reasumując, nie potrafiłeś nauczyć swojego psa posłuszeństwa, dlatego obrażasz tych którzy potrafili? XD

@paramyksowiroza: a twój kundel zakrzywia też prawa fizyki? Bo wiesz nie chodzi tylko o to, że sobie lata u niże kogoś ugryźć, albo sprawiać dyskomfort jak się na ludzi rzuca. Jak nie jest na smyczy to zwyczwjnie może za czymś polecieć wprost pod samochód, bo ale jestes za tępy żeby to zrozumieć.
@hashus: Najgorzej, moja mała suczka ma pierwszą cieczkę teraz i zlatuje się bydło i prośby aby wziął na smycz nie pomagają bo na telefonie siedzi dzban. A jak weźmie to przytrzyma te 10 sekund bo przecież w telefonie coś ważniejszego jest.
@Kordianyt: weź człowieku, wyskakujesz tu z psem co waży może 9 kg. Tu większość ma problem z tym że biegnie do nich 50kg byk który według właściciela chce się "pobawić". I może faktycznie chce, ale ktoś może tego nie wiedzieć, mieć traumę, fobię i na taki widok po prostu zesrać się w gacie.
@hashus: moim osobistym zdaniem w miastach powinny być specjalne strefy gdzie psy można puszczać bez smyczy (żeby zachować argument "ras co muszą się wybiegać), a poza nimi bezwzględny nakaz smyczy.

Twój pies potrzebuje wolności? Proszę bardzo, załóż smycz i idź z nim do wolnej strefy.

Masz fobię, lęki, boisz się psów? Nie zapuszczasz się w okolicę tej strefy.