Dlaczego w korpo i ogólnie firmach IT uzywa się RHELa lub CentOSa zamiast debiana? Mam 2,5r doświadczenia w IT jako człowiek od wszystkiego i wdrozeniowiec ERP, teraz staram się rekrutować na Junior Linux Admin bo zależy mi na rozwoju w kierunku linuxa no i potrzeba mi pracy zdalnej a w obecnym miejscu pracy nie ma na to szans, dzwoniło kilka rekrutywek i zadawało pytania jakiej dystrybucji używam/z jaka miałem styczność, lub w jakiej czuje się najlepiej no i odpowiadam, że debian i ogólnie systemy debianopochodne, na co oni odpowiadają ze okej ale u nas używamy CentOSa albo RHELa lub co najgorsze Open Suse. Wiem, ze w RHELu jest specjalny support dla przedsiębiorstw, ale co poza tym? Czemu firmom na tym akurat distro zależy? Nigdzie nie mogę znaleźć jasnej odpowiedzi.
@siemawpadajdomejkuchni: To zależy od firmy RHELa się używa, bo wsparcie techniczne jest. Głównie w USA tego używają U nas CentOS, bo to darmowy RHEL był
@siemawpadajdomejkuchni: SELinux i mechanizmy security z tym zwiazane, RHEL ma jeszcze support - dobrze przetestowane na odpowiednim popularnim wsrod korpo hardware.
@siemawpadajdomejkuchni: bo masz support, płatny ale to i tak nic, w porównaniu do innych kosztów utrzymania( ͡°͜ʖ͡°). Rpmki są też używane na Amazon Linux, suse, centos, rhel, oracle Linux, bo wszystkie są podobno 1 do 1 binarnie kompatybilne z redhatem więc software często często możesz mieć pakiety tylko pod jeden system i lepiej/szybciej iść w rpm( ͡°͜ʖ͡°)
CentOSa albo RHELa lub co najgorsze Open Suse. Wiem, ze w RHELu jest specjalny support dla przedsiębiorstw, ale co poza tym? Czemu firmom na tym akurat distro zależy?
@siemawpadajdomejkuchni: Jak to co poza tym? Korpo są w stanie wybrać gorszy produkt ale z lepszym wsparciem 24/24 i tu nie ma nic głębszego do zrozumienia. U mnie w korpo jak jest incydent to gość z Red Hata jest na lini max
@siemawpadajdomejkuchni: bo masz standaryzację bardzo przyjemną, przewidywalny czas wsparcia (także dla centos, z takim *malym* wyjątkiem ostatnio dla ósemki :p), bo wspierają je Toole do skanowania jak nessus, Toole do zarządzania i inicjalizacji maszyn (satellite, spacewalk, uyuni itd).
Wsparcie nie musi oznaczać komercyjnego wsparcia. Każdy kto pracuje chwilę w it wie że oficjalne wsparcie os klasyczny ch dostawców to przepychanka z której nic nie wynika. Chodzi bardziej o wsparcie długofalowe
@siemawpadajdomejkuchni: Debian/Ubuntu - więcej pakietów Centos/Rocky/Alma/RHEL - dłuższe wsparcie
Dokumentacja RedHata może nie omawia wszystkich aspektów systemu, ale to co jest w niej zawarte na 1000% działa. Z Debianem czy Ubuntu jest moim zdaniem różnie i podłużnie.
@siemawpadajdomejkuchni: Jeszcze z uwagi, że SLES/RHEL ma support do wielu ERP-ów i innych rzeczy, a dlaczego openSuse? Bo od niedawna openSUSE to jest to samo co SLES (ta sama baza i wersjonowanie), a jest za darmo -> A centOS już nie jest 1:1 to samo co RHEL.
Np zwiśnie ci serwer to robisz snapshota w vmware jak sie skonczy dajesz reset. Potem dajesz vm2core na snapshota i dajesz redhatowi i oni analizuja co sie zdupczyło no chyba ze sam umiesz analizowac kernel za pomoca crash
#powodz #polska #beka #heheszki Wyobrazcie sobie, ze w tym chlewie obsranym gownie. Straz ma jeszcze takie wozy xD. Brakuje jeszcze koni a z tyłu sprzęt strazacki
#linux #sysadmin
RHELa się używa, bo wsparcie techniczne jest. Głównie w USA tego używają
U nas CentOS, bo to darmowy RHEL był
Ale u mnie w firmie się używa Debiana i Ubuntu
Teraz tylko Ubuntu
@siemawpadajdomejkuchni: Jak to co poza tym? Korpo są w stanie wybrać gorszy produkt ale z lepszym wsparciem 24/24 i tu nie ma nic głębszego do zrozumienia. U mnie w korpo jak jest incydent to gość z Red Hata jest na lini max
Wsparcie nie musi oznaczać komercyjnego wsparcia. Każdy kto pracuje chwilę w it wie że oficjalne wsparcie os klasyczny ch dostawców to przepychanka z której nic nie wynika. Chodzi bardziej o wsparcie długofalowe
Debian/Ubuntu - więcej pakietów
Centos/Rocky/Alma/RHEL - dłuższe wsparcie
Dokumentacja RedHata może nie omawia wszystkich aspektów systemu, ale to co jest w niej zawarte na 1000% działa. Z Debianem czy Ubuntu jest moim zdaniem różnie i podłużnie.
@siemawpadajdomejkuchni: suport
Np zwiśnie ci serwer to robisz snapshota w vmware jak sie skonczy dajesz reset.
Potem dajesz vm2core na snapshota i dajesz redhatowi i oni analizuja co sie zdupczyło no chyba ze sam umiesz analizowac kernel za pomoca crash