Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak po transformacji ustrojowej w Polsce zaczął szaleć dziki kapitalizm.
"Szczęki" na targowiskach i nie tylko, towar porozkładany na leżakach, pirackie kasety magnetofonowe , kasety VHS na wymianę (przynosiłeś swoją i przy wymianie płaciłeś 7000 zł), ludzie poubierani w te a'la ortalionowe długie kurtki 3/4 ze sznurkami.
Zakłady pracy masowo zamykane, bezrobocie aż huczało- stąd wysoka przestępczość (kradzieże, krojenie, "dziesiony").
Kolejki w PUP, tylko po to żeby biurwa w okienku dała ci pieczątkę że byłeś (oferty pracy rozchodziły się po rodzinach i znajomych tych pań).
Wyjazd za granicę bardzo utrudniony- ciężko z paszportami, szczęśliwy ten kto miał rodzinę za granicą, lub babcię/ dziadka niemca.
Każdy chciał pracować u prywaciarza, bo lepszy trochę pieniądz i w miarę bez strachu że zamkną zakład.
Kto pracował u prywaciarza czuł się kimś, a inni mu zazdrościli. Zdobyć pracę bez znajomości graniczyło z cudem.
Doceniajcie to co teraz macie.
Pozdrawiam.

Ehh tak mnie wzięło na #wspomnienia
#gimbynieznajo #nostalgia #historia #polska #oswiadczenie #przemyslenia #feels
fasttaker - Pamiętam jak po transformacji ustrojowej w Polsce zaczął szaleć dziki kap...

źródło: comment_1653318172H88P7BtTM8PtrxXgLwDZVR.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
Wyjazd za granicę bardzo utrudniony- ciężko z paszportami, szczęśliwy ten kto miał rodzinę za granicą, lub babcię/ dziadka niemca.


Bez przesady, wizy do Niemiec zniesiono w 1991 roku.
  • Odpowiedz
Zresztą po 90 czekało się na paszport miesiącami.


@fasttaker: Na podpięcie telefonu czekało się latami nieraz w Polsce powiatowej, a do wyboru miałeś Telekomunikację Polską - państwowego moloha który gardził klientami. Zresztą tak było prawie wszędzie gdzie ostały się państwowe monopole - PKP to był jeden wielki syf, Poczta tak samo, etc.

Wszechobecna korupcja i przestępczość - na drogach nie było bandytów wymuszających myto tylko dlatego że Policja nie lubiła konkurencji
  • Odpowiedz