Aktywne Wpisy
lysyzlombardu +80
Jak można chodzić w sandałach? Ja rozumiem małe dzieci, którym mama kupuje wszystkie ciuchy i w zasadzie wisi im w czym chodzą. Ale jak dorosły, samodzielnie myślący mężczyzna może sam z własnej woli ubrać sandały?
#modameska #ubierajsiezwykopem #buty
#modameska #ubierajsiezwykopem #buty
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
#nieruchomosci #kredythipoteczny #kredyt #stopyprocentowe
Komentarz usunięty przez autora
@Cointreau: jak najbardziej się zgadzam co do ekonomii i nie chodzi tu o teorie ale po prostu praktyczne podstawy. A wspomniałem o matematyce, bo gdyby ktoś przeczytał umowę kredytową, wziął pod uwagę kilka wariantów zmian stopy procentowej, to swobodnie już w dniu podpisywania takiej umowy wiedziałby na czym stoi. A pewnie i z takiej umowy by się wycofał ¯\_(ツ)_/¯
@cotidiemorior Nie wiem czy to ironia czy nie ale nawet jakby oprocentowanie wzrosło do 150 procent to nigdy nie będzie miał samych odsetek bo nigdy by nie spłacił tego kredytu :)
Co do pytania myślę, że nawet jest zasadne, bo można rozumieć że kapitał każdej kolejnej raty jest taki jak w momencie podpisywania umowy (rosnący z raty na ratę w określony sposób), a tylko część odsetkowa jest zmienna
Czy w zakresie szkoły były procenty i ułamki? Ile osób tego nie ogarnia i
Przypadek zeby patrzec na sama splata kalpitalu:
400zl przez 25 lat daje splate kapitalu 120000.
Splata kapitalu 150zl przez ten sam okres daje 45000.
Skoro kredyt byl na 120k to jak przy mniejszej splacie kapitalu splaci sie ten kredyt przez 25lat?
@s-mirk-0: to się nazywa kredyt z ratą malejącą i bardzo mało ludzi go bierze a jest teoretycznie tańszy (w wartościach bezwzględnych), kapitał do spłaty jest dzielony przez liczbę miesięcy, do tego dodaje się odsetki i tyle się spłaca w każdej racie. Każdy kolejny
Był do bólu praktyczny i akurat nie liczyliśmy harmonogramu spłaty kredytu na egzaminie, to po takim przedmiocie nabieram przekonania, że 'no przecież sobie to jestem w stanie policzyć' i sprawdzić bank w skrajnym przypadku...
Jak teraz o tym myślę, to to jest porażka, że taka praktyczna rzecz jak obliczanie rat pożyczki to jest wiedza tajemna i ludzie tego
Zawsze wtedy, oczami wyobraźni, widzę taką patologiczną rodzinę:
Matka mówi do swojego męża, pijaka, coś w stylu:
Stefan! nie pij już tyle, moglibyśmy te pieniądze wydać na jedzenie, albo chociaż prąd opłacić
(a w tle gdzieś taki 8 letni synek #!$%@? się kolejnej kłotni rodziny)
a