Wpis z mikrobloga

Kredyty Frankowe to tak naprawdę były skomplikowane instrumenty finansowe, gdzie praktycznie całe ryzyko kursowe było przerzucone na klienta.


@yggdrasil: a kredyt złotówkowy to jaki jest? W okresie niskich stóp banki sobie podnosiły marże, więc całe ryzyko kredytowe w kredycie na zmiennej stopie też uderza w konsumenta

a i jeszcze pieniądze na kredyty banki mają z powietrza, bo stopa rezerwy obowiązkowej jak była żenująco niska tak jest nadal pomimo rekordowej, gigantycznej
  • Odpowiedz
Jeżeli dorosły człowiek zarabia 3 tys zl miesiecznie, to nie powinien sie rozmnażać, żeby nie powielać swoich genów i nie skazywać na tragedie swojego potomstwa


@jaczyliktoo: niestety w naszym panstwie ratując codziennie ludzkie zycie zarabia sie niewiele wiecej. Ratownik medyczny, operator 112 przeciez nie zarabiaja wiecej niz 4k
  • Odpowiedz
Ogólna i brutalna prawda życiowa wszędzie jest taka sama - żeby do czegoś dojść, trzeba z---------ć. Nie ma drogi na skróty. To jest aż tak proste


@Jimmy_PoP: Co to w ogóle wnosi do tematu j-----a polaków przez banki? Chcesz mi powiedzieć, że jak będę z---------ł całe życie to dostanę od banku certyfikat, który wreszcie, jak cywilizowany człowiek pozwoli mi wziąć kredyt ze stałym oprocentowaniem na cały okres kredytowania?
  • Odpowiedz
nie każdy może być prezesem lub pracować w IT, ja nie wiem jak to jest, że tacy ludzie jak ty wierzą w jakiś amerykański sen, ze jak sie wystarczająco postarasz to zostaniesz milionerem xd weź mi wytłumacz twój tok myślenia bo ja go nie rozumiem


@plotka: Wykopki to kuce i debile oderwane od rzeczywistości. Chamstwo i buta. Dzieci pokolenia Korwina, które utrzymywała mama, a potem dostali pracę w IT. 0
  • Odpowiedz
@AshtarPL: Twoje rozwiązanie jest najprostszym z możliwych a do tego najgorszym z możliwych.
Zmień pracę, weź kredyt... Horyzonty kończące się na dniu jutrzejszym.
Polityka, tylko i wyłącznie polityka dająca napchać na biedakach kabzę bankom doprowadza do momentu, w którym najbardziej zwierzęca rzecz jaka istnieje czyli posiadanie potomstwa to problem egzystencjalny, czyli Polska cofnęła się do czasów przed powstaniem cywilizacji, jesteśmy ludem koczowniczym a nabycie potomstwa oznacza zwiększenie ryzyka śmierci... Takie rzeczy anno domini 2022.
Nie, podstawową rolą państwa jest sprawianie, żeby posiadanie dziecka nie wiązało się z dylematem. Dzieci to jedyna przyszłość narodu i jego skarb czy tego chcesz czy nie.
Jak tylko w imię napchania kieszeni bankowcom i politykom dopuszczasz do sytuacji, w której kogoś "nie stać" to w sumie można opuścić to plemię a ostatni gasi ognisko, bo przyszłości nie ma dla nas żadnej.
A waszym rozwiązaniem jest "wyedukowanie się", chłopie, ludzie ze średnim wykształceniem i zawodem w ręku w Polsce zarabiają ochłapy, które w obecnych warunkach nie wystarczają na przeżycie w jakichkolwiek warunkach, bo para zarabiająca po 3000 zł netto na głowę nie kupi mieszkania w żadnym miejscu poza zabitymi dechami post-PGRowskimi wsiami gdzie nie ma pracy
  • Odpowiedz
@AshtarPL: Sam p--------z. Ludzie powinni mieć warunki do posiadania dzieci i życia w godnych warunkach. Najwyraźniej lubisz jak Cię ruchaja w dupe na każdym kroku. Ja rozumiem ze bank to instytucja prywatna w większości przypadków i musi zarabiać, ale nie może podnosić opłat wg swojego widzimisie. Zmniejsza się dzietność i zmniejsza się ilość osób które będą potem pracowały na Twoja emeryturę oraz na państwo za 30 lat. No ale wy
  • Odpowiedz
@ReeceWithouterpoon: A no to jasne. Zakładam że przy 10k na rękę nie wydajesz wszystkiego :)
@plotka: Masz gdzie mieszkać - zawsze możesz wynajmować. Jak nie stać Cię na całe mieszkanie, to pokój. Jak nie stać Cię na pokój, to trzeba się zastanowić :) Własnościowe mieszkanie Ci się nie należy samo z siebie, bo tak.

Nie jestem odrealniony. Pracuję m. in. na etacie jak większość Polaków. Wynajmuję mieszkanie, w
  • Odpowiedz
@rimyi: Wyciągnąłeś moją wypowiedz z kontekstu, gdzie odpowiadałem na zupełnie inny temat.
Poza tym w tym wątku już było wyjaśniane czemu w Polsce nie ma kredytów na stałą stopę na cały okres kredytowania i czemu jest takie oprocentowanie. Najlepiej spłycić dyskusję do "j-----a banków".
  • Odpowiedz
ale co do zarobków i posiadania dziecka to @AshtarPL: ma 100% racji xD

jak dwie osoby zarabiają w sumie 6k PLN to ich nie stać na dziecko, to jest fakt. znaczy wiadomo, to dziecko nie będzie przymierać głodem i chodzić w obdartych ubraniach, ale też g---o z tego życia będzie mieć.

z takimi zarobkami nie będzie pieniędzy na jakieś dodatkowy kursy, na treningi po szkole, wakacje to może raz w
  • Odpowiedz
@AshtarPL: "G---o wiem, ale się wypowiem".
Raty ze stałym oprocentowaniem nie mógł wziąć każdy, np wiele banków nie oferuje takiego mechanizmu dla kredytu transzowego, a z tym 10 lat to już w ogóle popłynąłeś, bo obecnie oferuje to jeden bank - BNP, na dodatek od marca 2022.
  • Odpowiedz
Dziś widzimy trend który ciągnie nas w dół, czytaj wmawianie ludziom, że coś co ma 40m2 można dumnie nazwać apartamentem a mieszkania dla "rodziny" już zaczynają się od 30m2.


@Centuri0n: W większości się zgadzam, ale tu chyba popłynąłeś... Nie widziałam, by ktoś wmawiał komukolwiek, że 30m2 jest odpowiednie dla rodziny... To, że się zdarza, że rodziny wynajmują lub kupują takie mieszkania, bo na nic większego ich nie stać, to zupełnie inna kwestia.

Ogólnie mieszkania 30m2 są budowane dla singli i w tym kontekście zdecydowanie IMO mają sens... Jest dużo ludzi co są w małżeństwie, mają 2 dzieci + psa i twierdzą, że budowanie mieszkań 30m2 jest nieludzkie, bo dla nich to byłoby zdecydowanie za mało, ale ci wszyscy ludzie zapominają IMO, że przecież nie każdy ma partnera i dzieci... Dla mnie takie gadanie, że nie powinno się budować w ogóle kawalerek 30m2 to przesada w drugą stronę i to gruba, bo 30m2 na tylko 1 osobę to wcale nie jest tak mało - to więcej m2/łebka niż ma rodzina 2+2 mieszkająca na 100m2 ( ͡°
  • Odpowiedz