Wpis z mikrobloga

#booking #oszukujo
w nawiązaniu do tego wpisu wołam osoby zainteresowane.

Pani Agnieszka postanowiła iść w zaparte i pisze dzisiaj kolejny raz z prośbą o odwołanie rezerwacji. Postanowiłem jej nie odpisywać ponieważ po przeczytaniu Miraka @SlepyBazant stwierdziłem, że powinniśmy załatwiać takie sprawy przez Boooking i nic poza nim nie dogadywać.

Dzwoniłem dzisiaj do Bookingu (swoją dorgą kontakt z obsługą klienta mocno utrudniony poprzez konieczność wklepywania kilkukrotnie numeru potwierdzenia, pinu, zgód na nagrywanie itp trwał dłużej niż sama rozmowa - ale rozumiem - procedury żeby było łatwiej trafić do odpowiedniego konsultanta). Pani Paulinka (imię przypadkowe) bardzo cierpliwie wysłuchała i powiedziała, że zbada sprawę i zaproponiwała abym wybrał najdogodniejszą dla mnie formę kontaktu (maile, sms, telefon). Prosiłem żeby dzwoniła bo chyba coś nie tak z tym ich formularzem na portalu bo od wczoraj nikt się do mnie nie odezwał. Na co Paulinka, że są zawaleni takima mailami i się czasami nie wyrabiają. Szanuję za szczerość i pozdrawiam Panią Paulinkę, która była z głosu bardzo ładna xD

Czekam aż Agnieszka się zagotuje i sama anuluje rezerwację
Pobierz
źródło: comment_1650458466pKItE2W1cVTOTIVQ4Y3F8X.jpg
  • 96
Nie raz już hotel pobrał ode mnie na miejscu dodatkowa kasę na podatek lokalny, choć na booking było napisane ze kwota zawiera wszystko, również podatki. Booking oddał kasę.

Lepsza sytuacje miałem jak okazało się, ze w pokoju nie ma ekspresu do kawy, a w opisie na booking był wymieniony. Telefon na infolinie booking z opisem problemu i następnego dnia wstawili nowiutki ekspres (musieli specjalnie kulić) xD
Pani Agnieszka wcale nie musi być właścicielką tego #!$%@? tylko pracuje u Janusza na recepcji i wydaje klucze, wprowadza gości i na jego polecenie musi #!$%@?ć takie fikołki w smsach. Także powstrzymał bym się na razie z ciśnięciem po niej osobiście dopóki jest grzeczna.