Wpis z mikrobloga

Widziałem wiele dziwnych rzeczy, ale to już był szczyt wszystkiego. Byłem załatwić sprawy służbowe w Toruniu, więc przy okazji wskoczyłem zrobić trening w innym miejscu niż w swojej mordowni. Wchodzę - cholera, ławka zajęta. Jakiś Janusz dopiero zaczyna. No nic, robię rozgrzewkę i kątem oka zerkam jak mu idzie. Chwilę się zamyśliłem, a on zalożył na gryf ponad 300 kg. Myslę co do ch*ja. Chłop jednak nie zaczął wyciskać tylko wskoczył na ławkę i chyba chciał zrobić rack pulle XD szarpie sztangą, ta nawet drgnie, jedynie trochę podskakuje. Nie wytrzymyłem. Podchodzę i pytam co on "od*erdala". Odpowiada mi, że sprawdza jakie jest ugięcie sztangi XD W momencie parsknąłem na głos. Facet się zagotował. Zaczął pytać mnie o total. Zaczął krzyczeć, że jest znanym trenerem na Wykopie. Reszty nie zrozumiałem, bo z nerwów zaczał chyba nawijać po rosyjsku XD po wszystkim uciekł do szatnui tyle go widziałem.

Jeżeli faktycznie tu jestes to serdecznie Cię pozdrawiam.
#mikrokoksy
  • 10