Wpis z mikrobloga

Lol, właśnie się dowiedziałem, że mój biologiczny ojciec, który nigdy się mną, ani naszą rodziną nie interesował pozwał mnie i moich braci o alimenty. Ja nie zamierzam płacić mu ani grosza, bo jest dla mnie obcym człowiekiem i na nic nie zasługuje, ale jak mam do tego podejść prawnie?

#prawo #alimenty #polska #pytanie
  • 99
  • Odpowiedz
@knyszard: no prawnik musi być, ale jestem w szoku i trochę nie ogarniam, bo dostałem taką wiadomość z rana. Ogólnie mam nadzieję, że sąd może odrzucić takie alimenty? Bo nie mogę znaleźć dobrego źródła wiedzy w internecie na ten temat, a sam wiedzy prawnej, szczególnie dot. alimentów nie posiadam w ogóle.
  • Odpowiedz
@Jeffrey_M: no niestety, przez tego człowieka ogólnie ciężko mi ufać innym ludziom, zawsze jestem podejrzliwy i mało komu wierzę na słowo. Czaisz, że ten typ odwiedzał mnie zawsze dzień czy dwa po urodzinach i 'pożyczał' ode mnie pieniądze jak byłem nastolatkiem? Pieniędzy oczywiście nigdy nie oddawał.
  • Odpowiedz
@Zapaczony: Edytowałam i dałam jeszcze link do wpisu Mirka :) Też poczytaj komentarze. Ogólnie jak kontaktu z ojcem nie było i nie interesował się Tobą, można być spokojnym.
  • Odpowiedz
@Zapaczony: Jeżeli miał na Ciebie wywalone przez całe życie to spokojna głowa. Wasze relacje będą sprawdzane i będą miały kluczowe znaczenie. Więc prawnik i jedziesz.
  • Odpowiedz
@Zapaczony jak płacił na was za gowniaka jakiś hajs, to marne szanse że się go pozbędziecie. Tutaj obowiązuje zasada, że jak brałeś to teraz na starość musisz się nim zająć. Jak nie płacił nic to luz fajrant
  • Odpowiedz
Ogólnie jak kontaktu z ojcem nie było i nie interesował się Tobą, można być spokojnym.


@ismenka: Nie chcę straszyć kolegi @Zapaczony ale to nie takie proste i są przypadki gdzie pomimo że stary miał w ciebie #!$%@? to na starość alimenty płacić trzeba i #!$%@? sąd obchodzi jak to wyglądało.

Takie oto #!$%@? prawo w naszym kraju i #!$%@? sądy ¯\_(ツ)_/¯

Btw mi też to grozi dlatego tym bardziej
  • Odpowiedz
  • 70
@Zapaczony ja bym na twoim miejscu zaczął robić kolejne kroki by zabezpieczyć się przez alimentami. Już było kilka razy taka historia że któryś z rodziców porzucił dziecko, dziecko dorastało po czym dostawało info że jest pozwane i nie na żadnych argumentów bo nie było dowodów o tym porzuceniu. A jeżeli nawet to będzie jakiś fejk to i tak warto podziałać w tym kierunku by za kilka lat nie pojawił się znowu
  • Odpowiedz