Wpis z mikrobloga

@SzumlewiczLover: Napisałeś, że rozumiesz jego punkt widzenia. Możesz mi to więc wytłumaczyć?

Lepiej dla mnie jak umrę teraz niż jak ktoś mi bliski umrze ale ja będę żył, tak?

Jego teoria brzmi tak absurdalnie, że trudno mi się do niej odnieść nawet.

A poza tym, to prawdziwe intencje poznaje się po czynach, nie słowach. Skoro tacy ludzie żyją, a nie zabili się, to znaczy, że uważają, że lepiej jednak żyć niż
@blablalbla: @SzumlewiczLover: ładnie Ci tu wyjaśnił wszystko. Bardzo spłycasz temat. Dodatkowo polecam poczytać o cyklu żałoby (dotyczy to także zmian, bo część osób, które wg Ciebie cierpią bardziej/dłużej będą przez ten cykl przechodzić) oraz jak wyżej ptsd, itp.

Patrzysz bardzo egoistycznie na temat, że skoro ja przeżyłam, a moja druga połówka nie, to ona już nie cierpi, a ja przez resztę życia będę. To bardzo krzywdzące i niestety pokazujące brak
@blablalbla Ale Ty to wszystko mówisz z perspektywy osoby,która siedzi bezpiecznie w domu i która nigdy raczej nie będzie biegała z karabinem lub siedziała w czołgu,bo jak dojdzie do konfliktu to pierwsza z krzykiem i łzami będziesz wypieprzać tam gdzie jest bezpiecznie.Nikt Ci nie powie,że nie masz prawa wyjechać,masz tu AK47 i ruszaj na front.Jesteś kobietą i już tylko z tego powodu masz wiele profitów,których facet nie ma.Zrobisz wszystko by żyć.A co
@harold97: Kiedyś myślałem, że jakby wojna wybuchła to bym leciał bronić Polski. Może i tak w sumie bym zrobił. Ale teraz jak jestem stary to myślę sobie, że pierwsze co bym zrobił, dosłownie 2 minuty po informacji typu "Putin napada na Polskę", to #!$%@?łbym na zachód. Wraz z wiekiem człowiek coraz bardziej ceni życie i coraz bardziej widzi jak ludzie są wykorzystywani przez starych dziadów na górze, zwłaszcza ci młodzi i