Wpis z mikrobloga

@mariobit To nie kwestia stawki, a osobistych predyspozycji. Istnieją tacy ludzie którzy potrzebują adrenaliny i napięcia by dobrze funkcjonować. Statyczna i spokojna praca przy biurku ich nie tyle nudzi, co jest koszmarem. Zwróć uwagę, jak świetnie się ogarnęli z ewakuacją z pola ostrzału - zrozumienie bez słów, a nie są to zawodowcy. Nie są to szaleńcy; Zwyczajnie, taka genetyka.
Moze to głupie pytanie, ale nie daloby się ustalić jakiegoś specjalnego standardu wizualnego dla dziennikarzy? Na przykład fioletowy albo błękitny kolor strojów? Ubrani na czarno/granatowo/zielono, do tego z kamizelkami i hełmami z daleka wyglądają jak żołnierze. Napis w sumie niewiele zmienia, rownie dobrze zamiast press moze byc napisane police - z dużej odleglosci nawet przez lornetkę moze wyglądać podobnie.
Moze to głupie pytanie, ale nie daloby się ustalić jakiegoś specjalnego standardu wizualnego dla dziennikarzy? Na przykład fioletowy albo błękitny kolor strojów? Ubrani na czarno/granatowo/zielono, do tego z kamizelkami i hełmami z daleka wyglądają jak żołnierze. Napis w sumie niewiele zmienia, rownie dobrze zamiast press moze byc napisane police - z dużej odleglosci nawet przez lornetkę moze wyglądać podobnie.


@cyconiusz: Niby tak, wtedy latwiej o false flag