Wpis z mikrobloga

@dplus2:
1. nie znam nawet wiekszej przychodni ktora siedzi na KPiR. Ksiegowa musiala prowadzic SZPITAL z jednym gabinetem. Poza tym w jakiej formie? Nawet stare SZOPy musialy siedziec na pelnej. Nie klei mi sie to.

2. ludzie sa glupi, pracuja w zastanym i nie chca nic zmienic. Ja to wiem i nie neguje. Problem lezy w wycenie procedur, o kotrych mowilem. Jesli nie jestes podmiotem specjalistycznym i musisz np. trzymac ostry
Btw. uwazasz, ze Poczta Polska jest juz w dobrej kondycji?


@Wloczykij2: Była w dobrej a teraz jest w bardzo dobrej. PP realizowała zadania publiczne i dzieki temu miała monopol na pewne usługi i była zwolniona z płacenia VAT. Dostała kopa przez dobrego managera (były manager mBanku), a teraz nie wiem ale nie sądze by nagle siadła. Ostatni kontakt miałem w roku 2013.

Dużą bezwładność PP daje ogromne zatrudnienie (kiedyś ok 100k
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@dplus2: nie wiesz o czym mowisz, jak wygladaja wyceny nfz, jak wyglada cashflow za nadwykonania , ile kosztuje metr medycznej wykladzininy, mebla, monitora. To nie jest jest wizyta w obi.

Zarzadzanie moze sobie lezec, ale takie wywody sa zupelnie bez sensu.


Jesli chodzi o ciecie kosztow to uwierz, ze wiekszosc jest wycsisnieta na wskros. Jesli jestes publiczna placowka i masz ograniczone mozliwosci dzialania prywatnie to lezysz.


Przyklad:

Po swojej pracy w
@Mave: prywatna wybiera sobie procedury, ktore chce ralizowac i z ktorych jest zysk nawet na nfz. Publiczna musi pokryc wszystkie. Poradnie na nfz tylko takie ktore mozesz laczyc z badaniami kosztochlonnymi, wysokospecjalistyczne a maloryzykowe zabiegi itp.

no i prywatna moze spbie przyjmowac prywatnych pacjentow zeby sie odbic
1. nie znam nawet wiekszej przychodni ktora siedzi na KPiR. Ksiegowa musiala prowadzic SZPITAL z jednym gabinetem. Poza tym w jakiej formie? Nawet stare SZOPy musialy siedziec na pelnej. Nie klei mi sie to.


To było już kilka lat temu. Może zaszła jakaś ewolucja, ale nie wierzę, że w miastach 30-50k nie zdarzają się szpitale na KPiR.

2. ludzie sa glupi, pracuja w zastanym i nie chca nic zmienic. Ja to wiem