Wpis z mikrobloga

@kiedysniebylembordo: samo wyposażenie kuchni po kosztach też można tanio policzyć. Obserwuję ceny, to na promocji lodówka to np. 1200, piekarnik 700 zł, płyta kolejne 700. Czyli wraz z jakimiś dodatkami spokojnie masz w kuchni wszystko nowe, w miarę sensownej jakości za 5k.
@goferek: Tylko trzeba by zabezpieczyć te nakłady dobrą umową najmu, żeby cwaniak właściciel po urządzeniu wszystkiego nie stwierdził, że ją wypowiada. :) Jakby policzyć powiedzmy 1500zł czynszu najmu to przez 18 miesięcy naleciałoby 27k oszczędności na budżet w którym się trzeba zmieścić. Czynsz do spółdzielni i opłaty pomijam, bo to i tak trzeba płacić. Może być tylko taki haczyk, ze mieszkanie to ruina, z której wyjdzie się z grzybem w płucach.
@pafkoo op nie ogarnął że to jednak dobra oferta XD

Jak ktoś się na tym zna, chce samemu zrobić ma dostęp do materiałów to super oferta. Jakiś budowlaniec, połowę #!$%@? z roboty i mieszka polgratis
@pafkoo ja jak wynajmowałem swoje mieszkanie to najemca miał zrobić remont i za to miał pół roku gratis
Chłop zadowolony, ja zadowolony.
Z remontu to ściany poszpachlowac miejscowo i pomalować plus wymienić panele w salonie.
Zrobił jak dla siebie bo chce tam kilka lat spędzić a ja mam dobrego najemcę i w #!$%@? na remoncie zaoszczedzilem. Poza tym chłopak zrobił dużo więcej niż musiał więc te pół roku to była śmieszna stawka
@pafkoo: Aż mi się przypomniało jak z niebieskim szukaliśmy mieszkania. Trafiliśmy do ludzi którym ledwo umarła matka. Mieli swój dom wiec mieszkanie babci ogłosili na wynajem. Chcieli umowę podpisać na 10 lat z nami. Bez możliwości wcześniejszej rezygnacji plus żebyśmy sobie wyremontowali. Opłaty za czynsz plus opłata dla nich ze nam udostępniają plus media. Mieszkanie do generalnego remontu oprócz łazienki. Po dwóch miesiącach widziałam ze ktoś tam mieszka. Nie wiem kto