Wpis z mikrobloga

  • 3505
Pamiętam że jak byłem mały i dostawałem karę na komputer to gdy nikogo nie było w domu odpalałem tibijke i normalnie grałem. Siostrunia konfitura miała zwyczaj po szkole sprawdzać czy monitor(jeszcze ten z dupą) jest ciepły żeby szybko donieść mamusi że grałem. Niestety nie przewidziała mojego sprytu, gdy wiedziałem że za 5min wraca ze szkoły szybko na monitor kładłem frytki z zamrażarki przez co plastikowa obudowa w moment robiła się zimna
#200iq
#gry #tibia #dziecinstwo
  • 136
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dzieciaki z naszego pokolenia to cwaniaki. Mi też Mama odpinała kabel do zasilania monitora. Zapominała jednak, że takich kabli w domu mieliśmy kilka.

Najgorsze było jednak jak człowiek miał 20 lat i zabrała mi jedynego pada do Playa i schowała w biurku w firmie XD
  • Odpowiedz
@K_eM1: niezle przeboje. U mnie tez byl jazz. Wiadomo, w koncu sie dorobilem nowych klawiatur, myszek, kabli zasilajacych czy innych xD ale na poczatku jak np zabierali klawiature to chowali w takim starym pawlaczu zamykanym na klucz xD a jako ze filmy szmiegowskie mocno to nauczylem sie otwierac zamek drutem xD jak w koncu gdzies indziej ladowala, to gralem sama myszką w jakies warcrafty 2 czy inne star crafty i
  • Odpowiedz
@K_eM1: Ja nie chciałem iść do bierzmowania, to mi matka kabel od internetu zabrała i nie mogłem grać w ultimę online. To na drugi dzień poszedłem do niej i powiedziałem, że przecież jesteśmy rodziną i niech mi odda. Oddała i musiałem do bierzmowania iść. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@K_eM1: mi mama w złości (no coś o-------m pewnie) połamała na pół SE walkman w300i i na czuja ogarnęłam układ żeby słuchać muzyki ( ͡° ͜ʖ ͡°) tam jeszcze pamiętam był motyw że jak na kartę SD nową muzykę się wrzucało to po włożeniu jej do tel trzeba było wejść na apkę walkmana i kliknac "wszystkie utwory" xD to opanowane do perfekcji było też bez ekranu
  • Odpowiedz
@KroolMacius chodzi mi o to że po wejściu oknem jak już sobie po grałeś to wychodziłeś przez otwarte okno. No i te okno było otwarte jak przychodzili rodzice, a jak wychodzili to było uchylone więc mogli się kapnąć że coś jest nie tak
  • Odpowiedz