Wpis z mikrobloga

  • 108
Tak szczerze to trzeba być przyjebem i mieć obszczane majtki jak się jeździ przepisowo (chodzi o prędkość). Te wszystkie ograniczenia są stworzone dla samochodów z PRL u, które rzeczywiście musiały jechać tak wolno żeby wychamować, ale w dobie coraz nowszych samochodów czuję się bezpiecznie jadąc te 10/20 więcej, bo wiem że wyhamuje, a na drogach gdzie jest 70 bo jest prosta czysta droga, i są pasy ze światłami, to nawet i o 40 więcej czuję się bezpiecznie. Życzę trochę więcej pewności siebie przegrywy którzy jeżdżą z przepisową prędkością. #samochody #prawojazdy #polskiedrogi
  • 68
  • Odpowiedz
@natazS: Dlatego właśnie tyle wypadków jest na polskich drogach, przez takie #!$%@? myślenie polaków pseudo rajdowców co to zawsze wyhamują.
  • Odpowiedz
@goferek: jak masz przejście dla pieszych to musisz mieć ograniczenie do 60 albo 70 na DK i póki nie powstaną wszędzie kładki nad DK to się nigdy nie zmieni. A ograniczenia te wynikają z tego, że powyżej 50-60km/h drastycznie spadają szanse na przeżycie potrąconego pieszego i tego żadna technologia nie zmieni
  • Odpowiedz
@natazS: Dałny jeżdżą na krajówce po 50, korki robią, a droga wcale nie jest śliska, No ale na poboczu śnieg to trzeba wlec sie xd

W mieście to samo, 30-40kmh, mam napęd na tył koła się mogą kręcić, ale się jedzie do przodu nawet po lekkim śniegu jak dupka się uslizgnie, gaz odpuścić i auto jedzie jak po torach.

Oczywiście wiadomo odstępy i ogólne warunki, by mieć pewność ze zawsze się
  • Odpowiedz
Te wszystkie ograniczenia są stworzone dla samochodów z PRL u


@natazS: Raczej z myślą o pieszych których możesz niechcący zabić i innych uczestnikach ruchu, którzy mogą mieć gorszy czas reakcji niż ty.
  • Odpowiedz
ja nie miałbym nic przeciwko przepisowej jeździe, gdyby nie ograniczenia prędkości stawiane z dupy, dosłownie. Chociażby pod postacią plagi terenów zabudowanych na głównych drogach, gdzie zamiast 90 nagle musisz jechać 50. I tak co chwilę, jadąc jakąś drogą krajową czy wojewódzką, to jest chore.


@goferek: Rozumiem, że jak jakieś dzieci śmią mieszkać we wsi przez którą przebiega DK to mają uprawiać slalom między samochodami #!$%@?ącymi 90 km/h bo PAN goferek jedzie.
  • Odpowiedz
przede wszystkim, jakbym chciał aby mi auta nie jeździły szybko w pobliżu domu to nie budowałbym go przy drodze krajowej.

Przez to, że władze w takiej sytuacji tworzą tereny zabudowane, mamy patologię że główne drogi klasy niższej niż ekspresówki zamiast oferować średnią prędkość przejazdu na poziomie 90 km/h, w praktyce oferują ją o około 1/3 niższą.


@goferek: Jasne. Masowe przesiedlenia po to żebyś nie musiał zwalniać. xD
  • Odpowiedz
@gomjeden: @bm92: W zabudowanym czyli w miejscu gdzie najłatwiej spotkać pieszego oba typy mają po 50km/h. Wpisałem droga hamowania w google i podaję wynik z pierwszego linku: osobowy 15m, ciężarowy 8.5m dalej. Z tego samego linku, gdyby ciężarowy jechał 30km/h to droga hamowania wyniosłaby 12m ,więc możemy uznać z czystym sercem, że żeby zachować ten sam poziom bezpieczeństwa to w zabudowanym ciężarowy powinien jechać 40, a nie 50 jak jest
  • Odpowiedz