Aktywne Wpisy
del855 +87
Ponawiam apel o zwrocenie uwagi na ZBIOROWA HALUCYNACJE w Polsce powiatowje i gminnej.
Polska powiatowo-gminna doslownie wymiera, kto mial wyjechac to wyjechal, kto mial zostac to zostal, niewiele sie dzieje. I juz sie niewiele wydarzy. A mimo to mieszkania czy domy tam nie sa po 50k czy 100k. :)
NA PEWNO ludzi tam bedzie ubywac
NA PEWNO mieszkan jest wiecej niz chetnych do ich zakupu
Polska powiatowo-gminna doslownie wymiera, kto mial wyjechac to wyjechal, kto mial zostac to zostal, niewiele sie dzieje. I juz sie niewiele wydarzy. A mimo to mieszkania czy domy tam nie sa po 50k czy 100k. :)
NA PEWNO ludzi tam bedzie ubywac
NA PEWNO mieszkan jest wiecej niz chetnych do ich zakupu
IntruderXXL +98
Niesamowicie Żadkie zdjęcie "Intruder przodem, podczas treningu" AD 2024. Kolorowane. Zdjęcie wykonane za pomocą kalkulatora. Model ma 191cm wzrostu i 163kg wagi.
#strongaf #silownia #mirkokoksy #mikrokoksy #pokazforme #niebieskiepaski #rozowepaski
#strongaf #silownia #mirkokoksy #mikrokoksy #pokazforme #niebieskiepaski #rozowepaski
- 22 lv,
- po skończeniu technikum w 2019, 2 lata #neet,
- od października studia zaoczne, opłacane przez rodziców ale i tak jestem na to za słaby psychicznie i mam już w------e,
- wieś,
- bez studiów w okolicznych miasteczkach tylko kołchoz, magazyn albo kurier,
- 0 znajomych od skończenia gimnazjum czyli jakieś 7 lat, #samotnosc wykańcza,
- nie mogę mieć nawet psa - mojego jedynego przyjaciela w domu, bo ojciec jest p------y i dla niego zawsze się liczyły rzeczy, a nie uczucia, a wiadomo, że pies będzie srał i szczał, czyste ściany są ważniejsze,
- nigdy za rączkę ( ͡° ͜ʖ ͡°),
- #s----------e, aspołeczność całe życie, od przedszkola po dziś dzień,
- leki SSRI brane od 7 lat z przerwami, które w sumie g---o dają,
- byłem raz w psychiatryku, nic to nie dało ofc,
- wyprowadzka do dużego miasta odpada bo jestem nieporadnym życiowo spierdoxem i nie umiem nic sam załatwić, boję się nawet jechać samochodem do jakiegoś większego miasta typu Kraków XD,
- terapia DDA, najlepiej grupowa jest moją ostatnią deską ratunku ale przecież i tak nikt mnie tam nie odczaruje.
Dajcie mi choć jeden powód dla którego miałbym żyć. Rodzina klasycznie p------i o egoizmie, bo im będzie źle, bo młodszy brat i mama będą mieli traumę do końca życia. No i oczywiście dusza ludzka jest nieśmiertelna, więc Pan Bóg już w dniu moich narodzin zaplanował moje życie i jak się zabiję, to mnie ukarze i będę musiał cierpieć aż do dnia, w którym bym normalnie umarł, czyli jeszcze jakieś 60 lat.
#przegryw #depresja #samobojstwo
Komentarz usunięty przez autora
IMO starzy Ci za bardzo proszę pomagają. Gdydy Cie w------i na na bruk, musiałbyś się sam ogarnąć, i miałbyś być z czego dumnym. Jedź do tego Krakowa, s------l kilka rzeczy nauczy się masy nowych i jakoś pójdzie. Ale przede wszystkim zacznij wychodzić ze
Komentarz usunięty przez moderatora
Ogarnijcie się.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Natomiast boję się pytać jak bardzo Ty masz nasrane we łbie, jeśli myślisz, że trzeba 22 latka który chce się zabić, zostawić samego sobie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Tigermass obiema rękoma się podpisuje. Dzięki, za to że nie jestem jedynym głosem rozsądku tu.
Komentarz usunięty przez moderatora
1. "od października studia zaoczne, opłacane przez rodziców ale i tak jestem na to za słaby psychicznie i mam już w------e" Jak i tak masz je już gdzieś, to je przerwij i nie marnuj na to pieniędzy rodziców.
2. Pies to dodatkowy koszt. A Tobie rodzice dopłacają jeszcze do studiów, czyli nie masz pieniędzy na psa.
3. " leki SSRI brane od 7 lat z przerwami, które w sumie g---o dają," Brałeś je pod obserwacją psychiatry? Czemu przerwy? Możesz poszukać innego psychiatry, albo do tego, do którego chodziłeś to możesz mu dokładnie powiedzieć, co ci w tych lekach nie pasowało.
4. Ja widzę taką opcję, prawdopodobnie nieprzyjemną, zależy jak się trafi: żeby pójść do tego magazynu
Komentarz usunięty przez moderatora
1. No tak chyba zrobię.
2. Psa mam od prawie 6 lat, w sumie nie chciałem go nawet, mój młodszy brat sobie wymyślił prezent na urodziny, później odpowiedzialność za niego spadła na moje barki, jak jeszcze chodziłem do szkoły i dostawałem kieszonkowe od rodziców, to kupowałem mu dobrą karmę, kupiłem nową, ocieplaną budę, jeżdżę z nim regularnie do weterynarza na szczepienia, odrobaczam go, chodzę z nim do fryzjera - dbam o niego jak o własne dziecko, to jedyna istota, której obecność sprawia mi jeszcze jakąś radość ale i tak nie mogę go mieć przy sobie.
3. Tak, pod obserwacją psychiatry, który sam nie wie co mi powiedzieć. Niedługo idę do