Wpis z mikrobloga

@Defender: gówno prawda, marki samochodów pisze się z dużej, ale konkretne modele z małej. Najgorszy typ głupiomądrych, co czegoś nie wiedzą a chcą pouczać ( ͡° ͜ʖ ͡°) https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/marki-samochodow;715.html

Ścisle rzecz biorąc, nazwę marki piszemy wielką literą: Ford; tak samo – nazwę tego, co Pani nazywa „podmarką": Focus. Stąd w tekstach np. reklamowych taką pisownię Pani widzi. Ustalono jednak przed wielu już laty, że nazwy wytworów przemysłowych,
@xiut: Polska - dziki kraj, w którym kolumna jedzie bez włączonych świateł ostrzegawczych, a kierowca Seicento jest Bogu ducha winny, dodatkowo BOR kłamie. Młody chłopak napiętnowany przez władzę i układy prokuratorskie z ostatecznie umorzonym postępowaniem zostaje gwiazdą opozycji w nieudanej kampanii prezydenckiej Kidawy, gdzie dodatkowo opozycyjny lud zebrał blisko 150 000 zł na nowy samochód dla Sebastiana, gdzie jakiś chłystek ukradł te pieniądze, a później zamordowali mu syna. Polska w pigułce.
@mayek: To nie był van i był super. Przeprowadziłem się nim dwa razy. Dzielnie woził mnie do pracy i randki przez półtora roku (łącznie wyszło około 60 tys km), a jedyne, co zrobiłem to:
- spawanie wydechu,
- wymiana amortyzatorów,
- naprawa po zdemolowaniu (dziwna akcja, ktoś w nocy wybił mi szyby, przeciął opony i pomazał go sprayem).

To zdecydowanie uberchad na ulicy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To zdecydowanie uberchad na ulicy


@Defender: Ja miałem wersję 900 jako pierwszy samochód i też było super. Z takich osiągnięć to jechałem nim 165 km/h po autostradzie (prędkość na liczniku i z górki).
Później w pracy miałem 1.1 van i to był najlepszy samochód do pracy jaki sobie można wyobrazić. A spod świateł nikt nie miał ze mną szans ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@xiut: jak w tym kraju ma być dobrze. OP wrzuca ważną informację, a plebs się kłóci w komentarzach czy Tusk powinien był napisać Seicento czy dobrze napisał seicento. Naprawdę to najważniejsza sprawa, zmieniająca całkowicie wydźwięk tego, że całe państwo stanęło na głowie aby ukryć winę swoich i zrzucić na niewinnego chłopaka. Po 2 latach, czy 3? wychodzi na jaw, że jednak to on jest poszkodowanym. I co? I ch... ważne jest
@Defender
@instalacja
@washingtonbullet

"Ustalono jednak przed wielu już laty, że nazwy wytworów przemysłowych, konkretnych przedmiotów, np. właśnie samochodów, będziemy pisali małymi literami."

Kto ustalił i dlaczego ma mnie to obchodzić? Nazwy własne pisze się wielką literą, to że ktoś sobie bez sensu wymyślił, że akurat w przypadku samochodów to jednak nie, bo tak mówią, to nie ma wielkiego znaczenia.