Wpis z mikrobloga

Kierowca ciężarówki Rogel Aguilera-Mederos, któremu w 2019 roku, w stanie Colorado wysiadły hamulce, (gdy jechał 85 mph, zamiast dozwolonych 45 mph), co spowodowało wypadek w którym zginęły 4 osoby, został skazany przedwczoraj na 110 lat więzienia, bez możliwości zwolnienia warunkowego. Do wypadku doszło, gdy zjeżdżał ciężarówką ze wzgórza, wysiadły hamulce, a u stóp wzgórza stało kilka aut, które miały chwilę wcześniej stłuczkę.

(Kierowcy ciężarówki nie udało się również wjechać na specjalną rampę, która w sytuacjach awaryjnych spowalnia pojazdy, ponieważ wjazd na nią był zastawiony przez inną ciężarówkę).

Sędzia odczytując wyrok powiedział, że jest on absurdalny i gdyby miał możliwość to wyrok byłby zupełnie inny - jednak „aktualne prawo Colorado nie daje mu innego wyboru” i to jest najniższy możliwy wymiar kary.

Obrońca oskarżonego powiedział, że wyrok jest formalnie właściwy, ale nieludzki. Będzie składał apelację jednak, jak stwierdził, w świetle obowiązującego od niedawna prawa nie ma żadnych szans na złagodzenie wyroku. Apelacja ma jedynie na celu zwrócenie uwagi na wadliwe prawo, aby podobne sytuacje, gdy kierowca jest skazywany na dożywocie za losowe, nieintencjonalne zdarzenia nie miały miejsca w przyszłości.

#usa #prawo #wypadek #swiat
m.....n - Kierowca ciężarówki Rogel Aguilera-Mederos, któremu w 2019 roku, w stanie C...

źródło: comment_16396414505UJijC0nwcD8Utym1UaMpZ.jpg

Pobierz
  • 42
@maein: Akapit 1 -cała prawda, akapit 2 (w nawiasie) - mam teraz wątpliwości czy to prawda z tą ciężarówką, akapit 3 - cała prawda, akapit 4 - wygląda na to, że obrońca tak nie powiedział - tylko jedno źródło tak twierdzi.
@maein: a gdzieś można znaleźć więcej szczegółów o tym procesie decyzyjnym?

Gdyby jechał z dozwoloną prędkością i wtedy nawaliłyby mu hamulce, dostałby mniejszy wyrok?

W Colorado nie ma ławy przysięgłych, która mogłaby go uznać za niewinnego (nawet nie uzasadniając swojej decyzji)? To ma być przecież jedna z naczelnych zalet systemu z ławnikami, że mimo że formalnie stwierdzają tylko winny-niewinny, to praktycznie po prostu uniemożliwić skazanie dowolnej osoby. Czy może ławnicy uznali
@Yurakamisa: właściciel ciężarówki, którą nie jechał w momencie wypadku, powinien karnie odpowiadać za awarię? Może od razu typ co montował hamulce w fabryce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wiem, że zaraz odpowiesz, że to on odpowiada za stan techniczny pojazdu, ale nie dajmy się zwariować, nie musiał dopuścić się zaniedbań przy serwisowaniu żeby coś w losowym momencie padło.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@hellfirehe: tylko że w systemie common law podobnie jak w systemie kontynentalnym ustawa ma nadrzędny charakter.
Dopiero w sytuacji kiedy napotykamy stan prawny dotychczas nieuregulowany można mówić o postępowaniu precedensowym. Co więcej ustawy mogą zmieniać już orzeczone precedensy. Najwidoczniej niniejszy czyn był na tyle dobrze uregulowany w ustawie karnej, że subsumpcja była wprost, bez żadnych wątpliwości.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@F1A2Z3A4: zależnie od tego kto był gwarantem prawidłowo działających hamulców, to taki zarzut właścicielowi można postawić. Jeżeli on odpowiada za stan pojazdu, to można mówić o spowodowaniu katastrofy przez zaniechanie i spokojnie można np. w Polsce za coś takiego skazać.
Wiem, że zaraz odpowiesz, że to on odpowiada za stan techniczny pojazdu, ale nie dajmy się zwariować, nie musiał dopuścić się zaniedbań przy serwisowaniu żeby coś w losowym momencie padło.

odpowiadać powinien szef typa ktory montowal hamulce w fabryce. Jak mozna takiego głąba do pracy przyjąć ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Seabiscuit:
@F1A2Z3A4: U nas dawanie zepsutego samochodu to norma. A USA to też januszerka.
@maein: @ranking: @Yurakamisa: @hellfirehe: @Alakecz:
z tego co widze fragment

(Kierowcy ciężarówki nie udało się również wjechać na specjalną rampę, która w sytuacjach awaryjnych spowalnia pojazdy, ponieważ wjazd na nią był zastawiony przez inną ciężarówkę).


dotyczy ciężarówki która podobno blokowała mu wjazd na pobocze/pas awaryjny a nie rampę (road shoulder).

Ramp po drodze miał mieć kilka, ostatnią tuż przed miejscem zdarzenia ale na żadną nie zjechał, tłumaczył