Wpis z mikrobloga

Expander zrobił raport z cen najmu, porównali to także z ratą kredytów. Oczywiście w prasie przeszło bez echa, bo to fakt niewygodny dla lobby dewelopersko bankowego.

Nie dosyć, że ceny najmu są mniej wiecej na poziomie 2018 a wysokość raty jeszcze przed podniesieniem stópek to różnice spore na rzecz wynajmu. To jest słabe porównanie tak czy inaczej, bo rata kredytu ma się do raty najmu jak pięść do nosa - w przypadku kredytu są ogromne koszty początkowe a także ktoś musi ponieść koszty związane z obsługą najemcy i własności, o czym się nie pisze w tych zestawieniach.

Mamy więc sytuację (chyba pierwszy raz w poPRL-owskiej Polsce), że właściciel nie dosyć że bierze całe ryzyko na siebie związane se stopami i koniunkturą, #!$%@?ł kase na wkład własny i remont to jeszcze dopłaca by najemca mógł wygodnie mieszkać. A kryzys tuż za rogiem.

Super inwestycja bulwo!

#nieruchomosci #wynajem #inwestycje #mieszkaniedeweloperskie #kryzys #pieniadze #kredythipoteczny
mookie - Expander zrobił raport z cen najmu, porównali to także z ratą kredytów. Oczy...

źródło: comment_1638872512uCFzgkWErNq4IkcE65ytZT.jpg

Pobierz
  • 122
  • Odpowiedz
@mookie:
No nawet jakbym dopłacała do najmu, to jednak cieszy, że moje dzieci w 18 urodziny dostaną klucze do mieszkań a nie radę „tu masz tag nieruchomości na wykopie, siedź na nim czekaj na spadki” ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mookie: Wynajmuje kilka mieszkań w Warszawie i do żadnego nie dopłacam. Mało tego nie znam nikogo kto by dopłacał do najemców, a obracam się w środowisku gdzie każdy ma po kilka mieszkań. Co robię nie tak?
  • Odpowiedz
Wynajmuje kilka mieszkań w Warszawie i do żadnego nie dopłacam. Mało tego nie znam nikogo kto by dopłacał do najemców, a obracam się w środowisku gdzie każdy ma po kilka mieszkań. Co robię nie tak?


@pocomilogin: gratuluje biznesu. Dobrą robotę robicie, bo rośnie zarówno dostępność jak i standard mieszkań na wynajem, a jednocześnie ceny są coraz niższe.

Szacun, jeśli da sie z tego jeszcze żyć na jakimś poziomie, bo pamiętam jak
  • Odpowiedz
@mookie: To są bardzo pozytywne dane!
Sporo ludzi w PL kupuje mieszkania nawet kosztem kredytu, na który ledwo ich stać głównie właśnie dlatego, że wynajem jest u nas bardzo drogi... Jeśli ta proporcja cen wynajmu do raty kredytu się odwróci, to mieszkania zaczną kupować ci ludzie, których faktycznie na to stać, bez presji, że trzeba kupować szybko, bo zaraz będą po 20k zł/m2, a przestaną kupować desperaci, którzy kupowali wszystko łącznie
  • Odpowiedz
  • 51
@mookie tak w skrocie, to lepiej przez 20 lat wynajmowac 500zl taniej i nie miec na koncu niczego? Bo chyba nie wmowisz mi, ze 500 razy 20 lat to sobie ktos zbuduje kapital wartosci mieszkania, ktore ma po splacie.
  • Odpowiedz
@defkor: Wydaje mi się, ze chodzi bardziej o kwestie zakupu w celach inwestycyjnych. Bo Twój przykład, czyli zakup dla siebie, dokładnie pokazuje, ze bardziej opłaca się kupić. Uśredniając, ze zapłacisz 500zl więcej miesięcznie za własne mieszkanie niż za wynajmowane da Ci 6k zł oszczędności rocznie. Trochę licho
  • Odpowiedz
Porównywanie ceny najmu do kredytu jest więcej niż zabawne. Wydawanie 2k vs wydawanie 2.2k na coś co za 20 lat dalej jest twoje. Co jest lepsze? Jak przez 10 lat wywaliłeś 2k miesięcznie żeby nie brać ryzyka, to kolejne 10 lat znowu wywalaj 2k albo mieszkaj w swoim ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
  • 2
@pp93 i tak tego nie rozumiem, poniewaz nawet jak nie zwraca ci sie cala rata, to i tak ktos splaca ci np 80% wiec to jest zle?
  • Odpowiedz
tak w skrocie, to lepiej przez 20 lat wynajmowac 500zl taniej i nie miec na koncu niczego? Bo chyba nie wmowisz mi, ze 500 razy 20 lat to sobie ktos zbuduje kapital wartosci mieszkania, ktore ma po splacie.


@defkor: Uważam, że dobrze jest inwestować w siebie, a także pomnażać swoje oszczędności i nie dawać się zapędzić w kozi róg, a dach nad głową traktować jako środek a nie cel.

Przez 20
  • Odpowiedz
  • 0
@mookie xd
Z morawieckim to chyba niesmieszny zart.

Jesli jestes dyrektorem lub kierownikiem w firmie, zarabiasz powiedzmy 15k netto i wiecej to po co masz jeszcze w siebie inwestowac?

Jesli nie znasz sie na gieldzie, bitkojnach, kursach, zlocie itd itp to najprostszym sposobem jest kupno ziemi lub nieruchomosci. Nawet w przypadku kryzysu stracisz powiedzmy 20 procent na ich wartosci a nie jak na gieldzie bo 100 procent bo firma upada.

Ciezko mi
  • Odpowiedz
To jest słabe porównanie tak czy inaczej, bo rata kredytu ma się do raty najmu jak pięść do nosa - w przypadku kredytu są ogromne koszty początkowe a także ktoś musi ponieść koszty związane z obsługą najemcy i własności, o czym się nie pisze w tych zestawieniach.


@mookie: rzeczywiście to jest bardzo słabe porównywanie, bo w kolumnie z kredytem powinna być tylko cześć odsetkowa a nie spłata kapitału. Jedynie co tutaj
  • Odpowiedz