Aktywne Wpisy
kopek +478
Akinori456 +68
No i od 5:30 już nie śpię, szykuje się bo na 8 muszę być w szpitalu na operację... Boję się, i jednocześnie nie chcę mi się tam jechać... Ale muszę mieć korektę przegrody nosowej bo ciężko mi się już oddycha, gdyż prawie cały czas mam zatkany nos...
Trzymajcie kciuki, aby wszystko poszło gładko...
#przegryw #depresja #samotnosc #zyciejestdodupy
Trzymajcie kciuki, aby wszystko poszło gładko...
#przegryw #depresja #samotnosc #zyciejestdodupy
1) Koszykarz zawodowy, lat 23. Około 6 tygodni temu doznał urazu skrętnego stawu skokowego lewego podczas treningu. Według „ortopedy”, który wykonywał mu USG wyszło zerwanie więzozrostu piszczelowo-strzałkowego oraz uszkodzenie I stopnia więzadła skokowo-strzałkowego przedniego. Zalecił on nic nie robić (!) przez minumum dwa miesiące. Aż się ku*wa gotuje w człowieku jak się słyszy takie słowa od specjalisty medycyny.. Chłopak spadł całkowicie mięśniowo w tej kończynie, spadł całkowicie wydolnościowo, dobrze, że jednak przychodził sobie na treningi drużynowe i rzucał do kosza aby tego nie zapomnieć. Cieszy też fakt, że jest/był świadomy, że to zła decyzja (grał w USA kilka lat, miał trenera związanego z medycyną). Powrót nie zajmie długo, ponieważ stopa jest co prawda luźna, aczkolwiek stabilizacja nie leży całkowicie na dnie. Z mojej strony delikatne ukrwienie okolicy kostki dla polepszenia regeneracji, poza tym mocna praca lokalna i globalna wzmacniająca stopę, podudzie, kolano, udo, biodro. Będzie OK w statycznych ćwiczeniach, przejdziemy do dynamiki.
2) Piłkarz amator, lat 17. Po zerwaniu ACLa około 6 miesięcy temu. Kolejny ku*wa przypadek niekompetencji medyków (przepraszam dzisiaj za język, inaczej się nie da czasami ( ͡° ͜ʖ ͡°)). Z wywiadu dowiedziałem się, że dosłownie dwa tygodnie wcześniej chłopak zaczął wykonywać proste czynne ćwiczenia wspomagane jak przysiady przy drabince, stanie na berecie itp. Kule natomiast odstawił dopiero jakieś 2 miesiące po operacji. Zakres zgięcia w kolanie czynny lekko powyżej 90 stopni. No dramat. Pocieszające jest to, że posiada pełen wyprost, blizny są „ładne”, nie ma zastałego obrzęku śródtkankowe, chodzi bez problemu. Od razu lekkie rozluźnianie czwórki, opracowanie blizny oraz PiR na czwórkę (krzyk jak cholera, a dotknęliśmy w minutę piętą pośladka). Następnie spory zestaw ćwiczeń do domu, dzień w dzień bez wymówek, wyszło chyba 10 różnych wariacji. Będzie żył.
3) Pani księgowa, lat 37. Entezopatia przyczepu mięśnia pośladkowego małego. Bardzo rzadki rejon gdzie pojawia się zwapnienie. Pani zaczęła nagle narzekać na ból całego biodra od boku promieniujący na pośladek i pasmo boczne. Ćwicząca na co dzień na siłowni, troszkę przy sobie, ogólnie aktywna. Z innych rzeczy, które mogły się do tego przyczynić to choruje na RZS (reumatoidalne zapalenie stawów) w lekkie formie, obecnie w remisji. Wykonujemy zabiegi z fali uderzeniowej, już pięć za nami, jest bardzo duża różnica na plus, boli tylko przy mocnych obrotach miednica, jak np. przy wsiadaniu do auta. Planujemy jeszcze trzy i czekamy na efekty.
4) Pani Babcia, lat 68. Kilkanaście lat temu zespolenie dwóch kręgów szyjnych na wskutek wypadku samochodowego. Raz na jakiś czas odwiedza masażystów lub fizjoterapeutów na rozluźnienie całej okolicy szyjnej, barkowej, potylicy. Ostatnio wybrała mnie bo nie widziała nas wcześniej w okolicy. Spodobało się bo zapisała się tydzień po tygodniu na kolejne sesje (ʘ‿ʘ)
5) Chłopiec, lat 12. 177cm wzrostu, 34kg żywej wagi, po operacji prostowania stawów kolanowych w marcu tego roku. Bardzo świadomy swojego stanu, jest super zmotywowany aby naprostować swoje ciało do użytecznego stanu. Dodatkowo ma niezły apetyt. Jest hipermobilny więc zero pracy rozluźniającej, ćwiczymy fizycznie na sali z wykorzystaniem własnego ciała oraz gum oporowych. Mimo swojej postury całkiem nieźle ma zachowane wzorce ruchowe. Wiadomo, przez kolana ucierpiała też obręcz biodrowa, prawa strona jest wyżej od lewej.m, to rzutuje też na tułów i łopatki jednak wszystko wyjdzie w praniu. Na załączonym zdjęciu pokazuje jak to wygląda.
6) Pan Kucharz, lat 30. Chroniczny ból odcinka szyjnego i piersiowego kręgosłupa promieniujący na całą prawą kończynę górną. Brzmi klasycznie jak dyskopatia - po części prawda, bo jest ona stwierdzona przez rezonans magnetyczny (poziomy C7-C8 oraz Th1-Th2, Th2-Th3) jednak przez tryb pracy (ciągle zgięcie głowy w przód, mocne wysunięcie barków) typowy TOS (syndrom skrzyżowania górnego). Z rozmowy wyszło, że ma też minimalne problemy kardiologiczne wiec wszystko się pokrywa. Co tutaj robić? Niestety - albo i stety - bardzo duża cześć pracy należy do pacjenta. Oczywiście mógłby On przychodzić do mnie co ~3 dzień na regularne poluźnienie okolicy szyjnej i piersiowej jednak nie każdy ma na to czas i pieniądze. Zwracanie uwagi na sylwetkę, ułożenie głowy, pozycje do spania, własne poluźnianie i rozciąganie itp. będą tutaj kluczem.
7) Chłopak z ostatniego wpisu na tagu i zdjęcia - aktualizacja. Przysiady napiernicza już powyżej swojego 100% BW, zaczęliśmy przypominać jak się prawidłowo biega, hamuje, robi zmiany kierunków w trakcie biegu. Jestem z niego strasznie zadowolony, że tak szybko poszły efekty po takich przebojach jakie miał na początku. Obecnie przyjedzie tylko na kontrole tuż przed świetami (lub wcześniej jeśli sam stwierdzi, że chce się zobaczyć) i to będzie tyle jeśli chodzi o regularną i ścisłą współpracę pacjent-terapeuta (nie mylić z dalszym rehabem we własnym zakresie).
#mikrophysio #fizjoterapia #mikrokoksy #mirkokoksy #pracbaza
Wszystko na grzbiet, tył barków, prostowniki szyjne, uruchomienie przepony i klatki piersiowej.
Arytmia nie bierze się nie wiadomo skąd, po prostu potrzeba szeregu badań ukierunkowanych pod serducho
Na boku skulony w kuleczke to moja ulubiona pozycja ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Na plecach nie dam rady spać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora