Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@PanCylinder: Bardziej, od ilości rozegranych setów, dziwi mnie chęć płacenia takich samych pieniędzy za kilkukrotnie gorsza grę.
To ja już wolę obejrzeć starcie mężczyzn z okolic dwusetnego miejsca, niż finałowy mecz kobiet.
Siatkówka? Od kiedy dorosłem nie obejrzalem żadnego kobiecego meczu. Chłopcy z polamatorskiej trzeciej ligi biją na głowę mistrzynie świata.
  • Odpowiedz
Czy gdyby ktoś z TOP3 zarabiajacych sportowców zadeklarował się, że jest kobietą, to czy wtedy sprawa nierówności jest zamknięta?


@Kiedysbedeczerwonka: nie, bo wtedy będzie 1/3, a nie 1/2 więc nadal nierówno ( )
  • Odpowiedz
@Rogalove: pilkarki maja dwie opcje: albo grac tak samo dobrze jak mezczyzni, zeby tyle samo zarabiac, albo dodac cos ekstra, co przyciagnie widzow (na przyklad zawody na plazy, albo w blocie, albo z przerwami na jakies sztuczki)
Dostawanie doplat za to, ze cos sie robi gorzej by zarabiac tyle, co ci, ktorzy cos robia lepiej, nie jest zbyt mądre.
  • Odpowiedz