Wpis z mikrobloga

@pijanypowietrzem: aż mi się przypomniał kolega z klasy co chciał żeby mu obciąć włosy na przerwie i maszynka się innemu kolesiowu zepsuła. Tylko kawałek grzywki ściął, a ten zamiast wszystko na łyso, to jeszcze sobie właśnie tak wygolił. Dodam, że miał ze trzy razy dłuższe włosy.
No, ale to był dziwak. Chodził w damskich kozakach na wysokim kwadratowym obcasie i grubej zelówie, bo jak powiedział mu się podobały, to se kupił