Aktywne Wpisy
rachuneksumienia +26
Podsumujmy porażkę Rosji:
- Ukraina straciła bezpowrotnie Krym,
- Ukraina straciła kontrolę we wschodniej części kraju,
- Ukraina demograficznie jest zdziesiątkowana,
- koniec taniego gazu dla Europy,
- koniec taniego węgla dla Europy,
- recesja gospodarcza w Niemczech,
- do BRICS dołaczył Iran i UAE,
- Węgry coraz ściślej współpracują z Rosją,
- Mołdawia coraz ściślej chce współpracować z Rosją
- Słowacja skłania się coraz bardziej do współpracy z Rosją
- USA
- Ukraina straciła bezpowrotnie Krym,
- Ukraina straciła kontrolę we wschodniej części kraju,
- Ukraina demograficznie jest zdziesiątkowana,
- koniec taniego gazu dla Europy,
- koniec taniego węgla dla Europy,
- recesja gospodarcza w Niemczech,
- do BRICS dołaczył Iran i UAE,
- Węgry coraz ściślej współpracują z Rosją,
- Mołdawia coraz ściślej chce współpracować z Rosją
- Słowacja skłania się coraz bardziej do współpracy z Rosją
- USA
Abismo +6
Dlaczego mężczyźni źle piszą o obcych kobietach posiadających of i je obrażają?
1. To dla ciebie obca osoba, jej działania nie wpływają na Twoje życie.
2. Nie zmusza nikogo do kupowania dostępu do zdjęć, nie musisz tego robić.
3. Nawet nie wiesz, co jest na jej of, więc obrażasz ją za coś, co nie widziałeś.
Myślę, że to wynika z zazdrości, że:
Chcieliby też zarabiać na dostępie do swoich nagich zdjęć. Mężczyźni
1. To dla ciebie obca osoba, jej działania nie wpływają na Twoje życie.
2. Nie zmusza nikogo do kupowania dostępu do zdjęć, nie musisz tego robić.
3. Nawet nie wiesz, co jest na jej of, więc obrażasz ją za coś, co nie widziałeś.
Myślę, że to wynika z zazdrości, że:
Chcieliby też zarabiać na dostępie do swoich nagich zdjęć. Mężczyźni
Na początku XIII wieku Walter Map, poeta i duchowny walijskiego pochodzenia, spisał w De Nugis Curialum opowieść o Herli - śmiertelnym królu wmanewrowanym w pakt z tajemniczym "czerwonym człowieczkiem" z Innego Świata. W konsekwencji tego paktu Herla i jego towarzysze mieli stać się jeźdźcami Dzikiego Gonu - upiornej jazdy, która, według dawnych podań, przemierzała krainy śmiertelników.
Czerwony człowieczek
Herla w tej średniowiecznej opowieści to "król bardzo starożytnych Brytyjczyków". Historia zaczyna się enigmatycznie: pewnego dnia Herla spotyka na swojej drodze dziwnego człowieczka o twarzy płonącej ognistym blaskiem. Człowieczek jest opisany jako podobny do bożka Pana: dosiada wielkiego kozła, ma nogi zakończone racicami - a do tego ma "ogniście płonącą twarz, wielką głowę i czerwoną brodę tak długą, że opada mu na aż na pierś." Nieznajomy przedstawia się:
Oto ja, król wielu królów i wodzów, i ludu niezliczonego, przybywam tu z własnej nieprzymuszonej woli, posłany przez nich do ciebie. I chociaż nie jestem ci znany, to chlubię się chwałą równą twojej, która wyniosła cię wysoko ponad innych królów, czyniąc cię najlepszym i najbliższym mojego stanu i krwi.
Znowu mamy tu więc istotę z Innego Świata, która upatruje sobie wyróżniającego się śmiertelnika: Heurodis w Sir Orfeo miała być najpiękniejszą kobietą na świecie; Herla jest najwyższym i najbardziej znamienitym królem.
Następnie czerwony człowieczek oznajmia, że w związku ze swoim statusem jest "więcej niż wart", by zaszczycić wesele Herli jako honorowy gość - i orzeka, bo propozycją tego nazwać nie można:
Niech będzie zatem wiążący obie strony pakt między nami, że ja będę gościem na twoim weselu, a ty na moim - rok później, co do dnia.
Herla nie bardzo może cokolwiek na to powiedzieć, bo czerwony człowieczek od razu znika mu z oczu. Kolejny motyw, który skądś już znamy: istota z Innego Świata spotyka się ze śmiertelnikiem, wymusza rodzaj zagadkowego układu i znika, nie czekając na odpowiedź. Herla, pomimo (pozornie) zrównoważonego charakteru "paktu," nie jest traktowany jako równorzędny partner do rozmów - ot, dostał wiadomość i wyznaczony termin.
Wesele za wesele
Czerwony człowieczek - który najwyraźniej jest królem Innego Świata - przybywa na wesele Herli z zastępami służących, zapasami trunków i jedzenia, namiotami: jednym słowem, z całym biesiadnym majdanem. Na weselnej uczcie zaczyna się roić od uprzejmych karzełków-służących, które olśniewają wszystkich swoimi manierami i ognistym blaskiem bijącym od swoich strojów i kosztownych kamieni - "jak słońce i księżyc wobec gwiazd." Jak się okazuje, czerwony człowieczek ogarnął całe zaopatrzenie w najmniejszych szczegółach - nic z tego, co zostało przygotowane na ucztę przez służących pana młodego, nie trafiło nawet na stoły.
Przed nastaniem świtu człowieczek, wciąż otoczony krzątającymi się służącymi, zwraca się do Herli:
O najlepszy z królów! Pan [Bóg] mi świadkiem, że zgodnie z naszą umową, jestem obecny na twym weselu. Jeśli istnieje cokolwiek, czego byś pragnął poza tym wszystkim, co tutaj oglądasz, chętnie to dostarczę; jeśli jednak nie ma takiej rzeczy, nie wolno ci zwlekać z odwzajemnieniem zaszczytu w czasie, w którym o to poproszę.
I znowu - nie czekając na reakcję, odwraca się, znika w swoim namiocie i przed pierwszym pianiem koguta razem ze swoją służbą opuszcza wesele. Rok później powraca, by zaprosić Herlę na swój ślub.
Herla, bądź co bądź zobowiązany godnie się zrewanżować, przygotowuje bogate podarunki i wraz z orszakiem przybywa konno w wyznaczone miejsce - okazuje się, że król Innego Świata mieszka w podziemnej krainie, do której można się dostać przez długą, ciemną jaskinię w ścianie stromej skarpy. Podobnie, jak w Sir Orfeo, podziemny dwór jest pełen blasku - jego wnętrze jest oświetlone wieloma lampami i w jest "w każdym calu wspaniałe, niczym pałac słońca."
Droga bez powrotu
Po weselu czerwony człowieczek daje Herli pożegnalny prezent: małego psa gończego. Poleca królowi trzymać go przed sobą na koniu i zapowiada, że Herla wraz z towarzyszami będą mogli bezpiecznie zeskoczyć ze swoich wierzchowców dopiero wtedy, kiedy pies zeskoczy z kolan króla na ziemię.
Herla szybko powraca do swoich ziem - po drodze do zamku zatrzymuje się jednak, by pomówić z napotkanym pasterzem i wypytać go o nowiny dotyczące królowej. Pasterz jednak zdumiewa się na jego widok:
Mój panie, prawie nie rozumiem języka, którym mówisz, bo jestem Sasem, a ty jesteś Brytyjczykiem. Ale nigdy nie słyszałem imienia tej królowej poza tym, co opowiadają ludzie - że była królową bardzo starożytnych Brytyjczyków, żoną króla Herli, który jak mówią legendy, zniknął z małym człowieczkiem w skarpie i już nigdy potem nie był widziany na ziemi. Sasi, po wyparciu miejscowych, opanowali to królestwo na całe dwieście lat.
Król musiał być mocno zdezorientowany, słuchając tego - w jego odczuciu, nie było go raptem trzy dni. Niektórzy jego towarzysze, zapominając o ostrzeżeniu, że to pies musi zeskoczyć pierwszy, zsiedli ze swoich wierzchowców... i ledwie dotknęli ziemi, obrócili się w proch ( ⚆ ⚆ )
Herla na próżno czekał, aż zaczarowany pies zeskoczy z jego siodła - zwierzę nigdy nie ruszyło się z miejsca. Z czasem król, oszalały z rozpaczy, zaczął wraz ze swoją kompanią galopować przez kraj, nie zatrzymując się i nie odpoczywając, siejąc postrach wśród ludzi - z władcy śmiertelników stając się przewodnikiem Dzikiego Gonu.
Jaki interes miał w tym wszystkim czerwony człowieczek? Któż to może wiedzieć ¯\(ツ)_/¯ ale zauważmy, że znowu mamy tu motyw cierpiących ludzi zawieszonych między życiem a śmiercią, skazanych na szaleństwo i bezsensowną udrękę - z powodu kaprysu władcy Innego Świata.
W następnej notce będzie jeszcze trochę informacji o Herli i innych postaciach wiązanych z Dzikim Gonem.
Ilustracja: Yoann Lossel, The Wild Hunt.
#apaturium - wpisy z tygodnia o średniowiecznych elfach:
1/20 Wprowadzenie
2/20 "Zabierzemy cię i rozerwiemy na strzępy..." - lady Heurodis i król elfów
3/20 "Twe drobne palce krwią splamione..." - porywanie ludzi i inne zajęcia elfów
4/20 Piękno, makabra i umysł obcego - w pałacu elfiego króla
5/20 Rzeczy urzekające i rzeczy potworne - Orfeo i król elfów
#apaturium #sredniowiecze #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #magia #elfy
Jeśli ktoś chce / nie chce być wołany, proszę dać znać w komentarzu ( ͡° ͜ʖ ͡°