Wpis z mikrobloga

#mikrophysio

1) Pani Babcia, lat 78. Ogólnie to PESEL, czyli zmiany zwyrodnieniowe na całej miednicy doprowadziły do jej mocno nierównego ustawienia, przez co kończyny dolne są teraz dosyć nierównej długości (około 3cm różnicy obciążanie - leżenie tak prosto określając), co skutkuje sporym przykurczem zgięciowym w jednym kolanie. Dodatkowo w tym dole podkolanowym jedna z kaletek jest mocno obrzęknięta i predysponuje do jeszcze większego zaniedbywania tego stawu. Pani dostała rozluźnienie mięśniowe praktycznie całego dołu ciała oraz bezpośrednio po tym - razem ćwiczymy na salce. Pani jest mocno zmotywowana aby wzmocnić dane segmenty mięśniowe i wyrównać choć w pewnym stopniu tą dysproporcje, sama w domu ćwiczy jeszcze dwa razy dziennie już trzeci tydzień. Efekty są już widoczne - Babcia się nie schyla na boki podczas spacerowania i rzadko kiedy używa już laski do podporu.

2) Chłopiec lat 13, stan po chirurgicznym prostowaniu skrzywionych stawów kolanowych. Z nim ćwiczyłem już długi czas wcześniej aby go odpowiednio wzmocnić wcześniej przed planowanym zabiegiem. Zostały mu „naprostowane” kości piszczelowe względem udowych i przykręcone to wszystko zostało śrubami, które finalnie zostaną wyjęte za około pół roku. Ogólnie pierwsze dwa tygodnie - ledwo stał, okropny ból, problemy z sikaniem. Kiedy zaczął chodzić o kulach po kilkunastu krokach musiał poczekać aby ból odpuścił. Zgięcie kolana oscylowało w mniej niż 90 stopni. Obecnie jesteśmy w czwartym tygodniu i chłopiec potrafi już samodzielnie chodzić wzdłuż prostej lini na wprost, siadać na niskie krzesło bez potrzeby używania rąk do podporu w fazie ekscentrycznej, zaczyna robić przysiady z delikatnym obciążaniem oraz inne cuda na kiju. I będziemy tak dwa razy w tygodniu cały czas mocno brnęli do przodu, aby za kilka lat zrobić z niego modela ()

3) Pan Aktor filmowy, lat 25. Ostatni rok mocno stresujący - przeszedł nowotwór jądra z pozytywnym zakończeniem, jednak jako osoba mocno psychogenna obecnie boryka się z problemami natury dyskowej. Oliwy do ognia dolewa fakt, że podczas jednego z zabiegów lekarzy mieli problem wykonać dobrze punkcję lędźwiową, co skończyło się „dziobaniem” jak kruk w suche pole i posiada on teraz w jednym miejscu bliznę śródtkankową w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Niestety gdy nie przypilnuje jej opracowywania oraz ćwiczeń fizycznych łapie go mieszanka bólu korzeniowego z mięśniowym - najgorzej. Mocne rozluźnianie miejscowe, mocne pinowanie, mocna mobilizacja tej blizny suchymi igłami - dostęp łatwy wiec nie ma obaw o kanał kręgowy czy inne struktury/narządy.

4) Pan Tenisista, lat 25. Tutaj bez urazu - chce jedynie typowego wzmocnienia pod swoją dyscyplinę sportową. Pod uwagę trzeba wziąć na pewno specyficzną unilateralność. Dużo pracy nad stawem ramiennym: stożek rotatorów, stabilizacja osiowa, poprawa mocy maksymalnej ruchu protrakcji barku oraz przywidzenia horyzontalnego. Nie zaszkodzi izolacja mięśniowa ramienia oraz tułowia. Stabilizacja ręki oraz nadgarstka - niestabilne podłoże, niestabilny obiekt chwytny, rotacje przedramienia z nieliniowym obciążeniem. Budowa ogólnej mocy maksymalnej z użyciem kettli oraz sztangi trap bar. Sporo plyometrii oraz budowy nawyków szybkiej reakcji. Dodatek izometrii w niektórych pozycjach ruchowych (niepełny wyprost kolan podczas ruchu wstawania z przysiadu). Do tego tez wykorzystujemy podjazd w garażu podziemnym pod biegi i sprinty. Ot taka ciekawostka treningu innego niż Push&Pull ( ͡ ͜ʖ ͡)

5) Pan Koszykarz zawodowy, lat 32. Uraz kontaktowy okolicy kolana prawego, dostał „jakoś” w trakcie meczu i poczuł przeszywający ból od prawej strony uniemożliwiający mu dalsze granie, a nawet normalne chodzenie. To było w czwartek rano, do mnie zgłosił się w sobotę popołudniu. Z objawów - ból na palpację głowy strzałki, na więzadle pobocznym minimalnie ale tylko właśnie przy dystalnym przyczepie, poza tym jest ono wydolne. Brak obrzęku czy jakiegokolwiek zaczerwienienia/siniaka. Pełne zgięcie zachowane chociaż końcowy zakres delikatnie bolesny, jednak elastyczny opór. Co się stało? Nic, typowe zbicie ¯_(ツ)_/¯ W kolejnym meczu w niedziele na przeciwbólowych, rozgrzaniu mocnym i w kompresji stawu normalnie zagrał, ból minął „po rozbieganiu”. Po meczu na kolejny dzień jeszcze chwile dyskomfort i puściło.

6) Pan Korposzczur, lat 26. W wakacje w błogim stanie wypierdzielił się skacząc przez ogrodzenie, efektem nadział się na nie prawą łydką i zrobił sobie dużą dziurę. Chłopak stwierdził, że zaklei bandażem i będzie cacy. Jest tak cacy, że ma ogromne szczęście do bliznowacenia się. W pierwszej ocenie wizyta na SOR wymagana natychmiastowo, ponieważ po okazaniu zdjęć z wypadku rana miała powierzchnie spokojnie wielkości dużego paznokcia w kciuku. Obecnie blizna wyglada „okazale”, nie jest nawet ani trochę zaczerwieniona - tutaj właśnie mówię o tym gemie do skóry. Jednak jest to twarde jak kamień, dosłownie. Mobilizacja tego to jest istna katorga, wchodząc tam igłami czułem jakbym się wbijał w lód albo beton. Zdjęcia nie wrzucę aby nie dawać niepotrzebnie nsfw i 18+.

7) Pan Biznesman, lat 51. Trzynaście lat temu doznał urazu kręgosłupa szyjnego i musiał zostać poddany stabilizacji kręgów szyjnych C5 i C6. Ogólnie wyglada dobrze, jednak jak sam twierdzi - istnieją miesiące, gdzie po zaniedbaniu ćwiczeń oraz wizyt u fizjoterapeutów zaczyna doskwierać mu ból oraz mrowienie w lewej ręce, zwłaszcza 2 i 3 palec oraz ogólnie przedramię od przedniej strony. Tutaj bez większej fanaberii - po prostu trzeba mu mocno porozluźniać całą obręcz barkową oraz szyję od przodu, która dodatkowo jest spięta jak plandeka od żuka ze względu na dużą ilość pozycji siedzącej.

8) Na zdjęciu ukazany piękny przysiad sportowca, który jest właśnie 7 tygodni po szyciu łąkotki bocznej. Nie byłoby to nic „wielkiego” jednak to ten chłopak, którego opisywałem już - do 4 tygodni miał wrośniętego krwiaka w stawie kolanowym i nie mogliśmy złamać kąta prostego w zgięciu.

#mikrophysio #fizjoterapia #mikrokoksy #mirkokoksy #pracbaza
Pobierz
źródło: comment_1637313703ZPnV3A0ktMtjuU0fcobCAK.jpg
  • 20
@zavulon: @ab6661: Ale gdzie widzicie problem w obecnym przypadku? Nie wstawię filmu bo widać jego twarz a zachowuje anonimowość na tyle na ile mogę pozwolić. Nigdzie go nie łamie, nigdzie nie przechyla, środek ciężkości nie przenosi się znacznie