Wpis z mikrobloga

W alternatywnym wszechświecie zamiast Imperium Rosyjskiego mamy Rzeczpospolitą od oceanu do oceanu, i nie jest to jakieś turbolechickie bajanie, tylko coś co całkiem realnie mogło się wydarzyć, jakbyśmy to TROSZECZKĘ lepiej rozegrali.


@werter_do_jercewa: Tam byl problem kulturowy, ale jeszcze w 1612 to bylo do zrobienia. Tylko zwroc uwage jak nasza zachodnia kultura rozwodnila sie juz w rusko-litewskim gownie. Upadek kulturowy zaczal sie od przyjecia tej wschodniej dziczy. Nie pytam czy bylo
W alternatywnym wszechświecie zamiast Imperium Rosyjskiego mamy Rzeczpospolitą od oceanu do oceanu, i nie jest to jakieś turbolechickie bajanie, tylko coś co całkiem realnie mogło się wydarzyć, jakbyśmy to TROSZECZKĘ lepiej rozegrali.


@werter_do_jercewa: z tą mentalnością(a wtedy była taka sama jak teraz) było to od początku skazane na porażkę.
@guovencia: Nie walcie sobie tak konia, Rosja nie świętuje dnia niepodległości, tylko dzień jedności, bo i Polska nigdy nie podbiła Rosji, tylko tymczasowo zainstalowała swojego uzurpatora na tronie.
BTW w rosji powszechnie uznaje się za dzień niepodlegości Dzień Rosji czyli datę ogłoszenia niepodległej Federacji Rosyjskiej w 1990.
jakbyśmy to TROSZECZKĘ lepiej rozegrali


@werter_do_jercewa: a gówno,
przepraszam za wulgarność ale jakby polska zajęła kreml i cały wschód europy to wierzysz w to że skolonizowalibyśmy syberie i tego typu podobne rzeczy? Wiesz dlaczego nam się nie udało na stałe zająć moskwy?
Przede wszystkim nasz kraj wtedy upadł bo był burdel w środku i to przez burdel były potem rozbiory i chyba większość kłopotów które się wydarzyło to było przez burdel
A co do najbardziej #!$%@? szansy, to mam wrażenie, że zaprzepaszczenie szansy zjednoczenia Polski przez Henryków śląskich było gorsze. Gdyby już 100 lat po rozbiciu udało się zjednoczyć, do tego w granicach jako-tako jak za Krzywoustego i przede wszystkim ze Śląskiem, historia Polski zamiast ugrzęznąć w bagnie wschodniej polityki, skupiłaby się na bogatszych i bliższych nam ziemiach. No i oszczędziłoby nam to powstania oligarchii szlacheckiej.

Albo choćby dotrzymanie rozejmu z Turkami przez
@SargonofAkkad: Faktycznie, dzieki że przypomniałeś mi o tym przypadku, w sumie nie był to nawet pierwszy zamach na osobę kandydującą do zjednoczenia (Leszek Biały, zjazd w Gąsawie). Ale z drugiej strony Łokietka nikt nie kropnął, a miał znacznie więcej wrogów od Henryka, który miał to cholerne nieszczęście panować w czasie najazdu mongolskiego. Gdyby odparł ich pod Legnicą i chociaż zdołał utrzymać nawet spustoszony kraj, raczej nikt by nie chciał go zabić,