[LubieDlugoSpac]

Ej, jak to jest, spalanie tłuszczu zaczyna się po ok. 20-30 minutach biegu, a jak powiedzmy po tym czasie zrobimy sobie przerwę 3 minutki, bo nie jesteśmy jeszcze na takim levelu, żeby biec bez odpoczynku przez taki czas, to ten proces się jakby " resetuje " i znowu musi minąć 20 min, żeby organizm zaczął spalać fat czy nie?
#pytanie #bieg #bieganie #biegajzwykopem #cwiczenia #biologia

[Saquls]

@LubieDlugoSpac to mit.

[Castagiro]

@LubieDlugoSpac: Chodzi o czas aktywności fizycznej a nie samego biegu.

[LubieDlugoSpac]

@Saquls: @Saquls: @Castagiro: Ok, ale to, że im dłużej ćwiczymy tym większy procent energii jest pobieranej z tłuszczy, to już chyba prawda, co?

[Szamotowy_Marian]

@Saquls jaki mit. Przecież organizm ma zapas energii w postaci ATP na około 30 minut wysiłku, później zaczyna pobierac energię z tłuszczy, cukrów i białek.

[Saquls]

@Szamotowy_Marian czyli jak dziennie poćwicze 29 minut niezależnie od intensywności to #!$%@? spale bo granica to 29:59?

[mozgogrdyczka]

@LubieDlugoSpac: komórki tłuszczowe stoją ze stoperem i czekają, żeby za wcześnie nie zacząć spalania, tak właśnie jest.

@Saquls: nie. "Zapas" na 30 minut to jest może na 30 minut #!$%@? (o ile w ogóle to można tak klasyfikować, bo jeszcze masz glikogenu sporo), kwestia tego co jest zużywane zależy od intensywności wysiłku.

[Szamotowy_Marian]

@Saquls @mozgogrdyczka Ale zużyty glikogen i ATP nie uzupełniają się magicznie same, więc później po wysiłku organizm zużywa inne zasoby, żeby zrobić nowe zapasy więc chudniesz. Pod warunkiem, że nie wpierdzielasz jak tucznik.

[mozgogrdyczka]

@Szamotowy_Marian: tak, i cały czas wychodzi na to, że niezależnie od tego co robisz, żeby spalić sadełko trzeba mieć deficyt kaloryczny, a nie ćwiczyć przez 20, 30 czy 45 minut.

[Saquls]

@Szamotowy_Marian czyli mit bo żeby uzupełnić zapasy to spala.

[runnerrunner]

@LubieDlugoSpac: ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)

[GhostTrick]

@LubieDlugoSpac: Zamiast próbować min-maksować na podstawie mitów/badań, których i tak nie jesteś w stanie przełożyć na swoje bieganie, bo nie ćwiczysz przecież w warunkach testu/badania na jakiejś bieżni, podpięty do czujników i przy dokładnie zadanych parametrach, raczej tak jak @mozgogrdyczka radzi, skup się na podtrzymaniu umiarkowanego deficytu za pomocą diety i regularnego biegania na twoim poziomie zaawansowania i na aspekcie motywacji / wyrabiania nawyków.

Faktycznie można z badań i

[runnerrunner]

@LubieDlugoSpac: Zamiast próbować min-maksować na podstawie mitów/badań, których i tak nie jesteś w stanie przełożyć na swoje bieganie, bo nie ćwiczysz przecież w warunkach testu/badania na jakiejś bieżni, podpięty do czujników i przy dokładnie zadanych parametrach, raczej tak jak @mozgogrdyczka radzi, skup się na podtrzymaniu umiarkowanego deficytu za pomocą diety i regularnego biegania na twoim poziomie zaawansowania i na aspekcie motywacji / wyrabiania nawyków.

Faktycznie można z badań i

[gottie]

@LubieDlugoSpac: pytasz jak schudnąć czy jak biegać by czerpać energię z tłuszczu a nie glikogenu?

[niefilozuj]

@LubieDlugoSpac: czym dłużej wykonujesz aktywność fizyczną o niskiej intensywności tym większy udział energetyczny tłuszczu. nic Ci się w 3 minuty nie zresetuje, możesz spokojnie robić sobie marszobiegi i tak dalej spalasz ten tłuszcz.

[LubieDlugoSpac]

@gottie: @niefilozuj: O to mi chodzi, chce zejść z 13 procent bodyfatu do ok. 10, a widzę, że sama dieta i cardio praktycznie nic mi nie daje, dlatego chciałbym dołożyć aeroby jeszcze w tygodniu.

[gottie]

@LubieDlugoSpac: no to latasz wolniutko biegi lub marszobiegi aby HR mieć ok 120-130 i tak przez godzinę conajmniej, najlepiej 4-5 razy w tygodniu. Jeśli dieta ok jak do twojego zapotrzebowania, będą efekty.