Wpis z mikrobloga

Wczoraj w kinie (Helios) tak na oko 90-95% ludzi bez masek (nie licząc biednej obsługi). Sala pełna, raczej nikt cały seans w masce nie siedział (przynajmniej w zasięgu mojego wzroku). Nie będę ukrywał, że cieszą takie widoki. <3

P.S. Nowy Bond to jedno wielkie, melodramatyczne g---o z drewnianymi dialogami, miałem ochotę wyjść w połowie seansu. Nie warto. XD
#koronawirus
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Turbonekro: no niestety, to wada multipleksów, ale tym razem akurat nawet kulturka była. Generalnie odzwyczaiłem się już trochę od takich kin bo albo seans w domu, albo kino studyjne gdzie żarcia nie ma, a film zaczyna się punktualnie bez jakichkolwiek reklam.
  • Odpowiedz
@Kadela: Ja osobiście uważam, że to najsłabszy film Smarzowskiego.
I nie chodzi o całą martyrologie, bo temat nie jest nowy.
Ale to tylko moje osobiste zdanie, nie ma już on pomysłów.
Myślę, że powinien się wziąć za adaptacje książek jak w przypadku książki Pilcha.
  • Odpowiedz
@Krupier: przykro mi, że zmarnowałeś czas i pieniądze na tego gniota. Z Craigiem to niestety jedynie Casino Royal i potem Quantum dawały radę, następnie wziął się za to Mendes i zaczęły się dramy + Kevin sam w Domu, a skyfall to jeden z najgorszych filmów ever ( ͡° ʖ̯ ͡°)
SpasticInk - @Krupier: przykro mi, że zmarnowałeś czas i pieniądze na tego gniota. Z ...
  • Odpowiedz
@SpasticInk: Quantum to też było g---o przecież. XD W sumie mnie nawet Casino z tego co pamiętam trochę wynudziło, ale ja nigdy nie byłem wielkim fanem Bondów, a na tego nowego moja chciała iść. Dosłownie zasnęła już pod koniec. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Krupier: Meh, bondy z Craigiem to w ogóle wszystkie słabe są, ale 2 pierwsze jeszcze mi się podobały. Ja tęsknię za czasami tych przerysowanych Bondów z Brosnanem i Connerym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@SpasticInk: Ale quantum jest serio bez scenariusza, bo powstawał podczas strajku scenarzystów i pracowano tylko na podstawie zarysu fabuły. Dlatego w tym filmie w zasadzie nie ma fabuły tylko sama ekspozycja i akcja. Później więcej ekspozycji i scena akcji. I tak przez cały film.
  • Odpowiedz
@SpasticInk: Według ciebie. Według mnie casino royal było najlepsze, później właśnie skyfall, no time to die i spectre porównywalne i na szarym końcu quantum. Ale Z filmami tak jest, że każdy szuka w nich czegoś innego.
  • Odpowiedz
@SpasticInk: Ja po seansie wszystkich 5 filmów widzę dosyć wyraźnie, że quantum przez ten strajk zakopał kilka wątków które już później nie miały szansy wybrzmieć i trochę mnie to boli. Chyba najbardziej boli mnie pokpienie wątku vesper, który wraca w 3 kolejnych filmach, ale tylko jako wzmianka, a w quantum było miejsce na jego sensowne rozwinięcie i ew. późniejsze poprowadzenie dalej.
  • Odpowiedz