Wpis z mikrobloga

@anonimowy_programista:

bo dopiero zacząłem przyglądać się im finansom, wiem... że większość ich wydatków, to wydatki na marketing i sale'y... a co znaczy, że teraz wydają majątek na ściągnięcie i migrację dużych klientów.. gdzie ten włożony wkład będzie się zwracał przez lata.. bo takich migracji się często nie robi.


No jakby zebrać cały roczny budżet, to prawie starczyłoby na 30 sekundową reklamę podczas superbowla.
  • Odpowiedz
@positive_mental_attitude: to co pisze na mirko pod tagiem #gielda, jest częścią mojego "researchu" na temat konkretnej firmy. Gitlabowi dopiero co zacząłem się przyglądać, więc sam nawet nie mam o tej firmie wyrobionego zdania.

A po pisze te rzeczy publicznie? Właśnie po to, by prowokować takie dyskusje jak te, z których mogę się wielu rzeczy dowiedzieć... i żebym nie tworzył własnej bańki informacyjnej wokół siebie.
  • Odpowiedz
@positive_mental_attitude: jeżeli napisze nieświadomie oczywistą głupotę na mirko... ludzie na 100% skorzystają z okazji i mi to głośno wypomną. Akurat to mi bardzo pasuje :)

przepala pieniądze na reklamy i marketing


no właśnie to nie jest dla mnie oczywiste, czy na reklamy i banery w internecie... czy np. na proces wdrożeniowy i support na migrację dużych firm.
  • Odpowiedz
@DexterFromLab: gitlab runners do Ci/CD "bazujące" na dockerze w wygodny sposób. Generalnie ilość korzystających z niego klientów to wypadkowa wielu rzeczy. Wygody interfejsu, runnery, wersja free... I masa innych pomniejszych cech poszukiwanych przez używające go firmy/osoby.
  • Odpowiedz
@anonimowy_programista: nie wiem jak z tym marketingiem im idzie, ja w przeciagu 4 lat mialem dwie migracje w dwoch mega korpo: migracje z gitlab do github oraz migracje z github do aws codeCommit(tak, amazon moze byc rosnaca konkurencja git-ow). Mozna by zapytac spolecznosc o te kierunki migracji, ale raczej nie na mirko
  • Odpowiedz
@unified_observer: To są drobiazgi. Te wszystkie rzeczy można poustawiać przez git hooksy. Interfejs wcale nie jest jakiś wygodny, jest po prostu przeciętny. No i praca bezpośrednio na docelowym repozytrorium też jest słaba raz mi się tak historia skopała, z gerritem nie było takich problemów. Jedyne co to narzędzie ma to cukierkowy interfejs, i to wcale nie jakoś bardzo czytelny. Nawet nie można zaznaczyć o który dokładnie fragment kodu Ci chodzi,
  • Odpowiedz
@anonimowy_programista: jako użytkownik, mogę Ci powiedzieć, że Gitlab dla mnie znacznie gorszy niż konkurencja - GitHub i Bitbucket. Tak naprawdę to firmy używają tego chyba tylko dlatego, że management to wciska. Gdyby to od programistów zależało to mało kto używałby Gitlaba.
  • Odpowiedz
Właśnie się dowiedziałem, że Atlasian też jest na giełdzie. Nie wiedziałem tego: https://finance.yahoo.com/quote/TEAM

jak widać, mają 107B ewaluacji. IMO LOL. (ciekawe co wchodzi wskład tego korpo...)


@anonimowy_programista: Tutaj były pracownik Atlassiana xD W zasadzie to struktura jest dość prosta, jest sam Atlassian i kilka małych spółek które były kupione bo Atlassianowi spodobały się ich produkty (np. Trello, albo producenci jakichś pluginów do Jiry). Atlassian uruchomił swój własny fundusz inwestycyjny w
  • Odpowiedz
@DexterFromLab: ok, a ja widzę inny trend wśród dev teamów i widać to w liczbach powyżej.
Gdy przychodzą ludzie do firmy i budują repo+Ci to z jakiś przyczyn wybierają gitlab.
Jak pracuje już trochę ładnych lat w korpo, to scenariusz od kilku lat jest ten sam. Dajesz wybór, ludzie biorą gitlaba. Wlasnie widzę kolejny team migrujący się z całym ci/cd do gitlaba, na własne życzenie. Nikt nie zmuszał.
To nie
  • Odpowiedz