Wpis z mikrobloga

Tak się ostatnio zastanawiam czy to ja mam złe podejście do #rozowepaski czy to może cała otoczka "podrywu" zmieniła się w robienie z mężczyzny błazna i desperata?

Gdy nawiązuje z dziewczyną jakąś bliższą relacje np. w pracy, gdzieś na wspólnej imprezie i widzę, że rozmowa nam się klei i jestem w pewnym stopniu zainteresowany dziewczyną/a dziewczyna mną na utrzymywanie dalszej, być może z czasem bliższej relacji to gdy zaczynam rozmowę czy to na fb czy przez tel to daje sobie dwie szanse.

Jak to wygląda? zaczynam rozmowę po raz pierwszy czy to na fb czy na tel.
Mija parę dni, zero odzewu od drugiej strony - zagaduję po raz drugi, coś tam gadamy o głupotach.
Mija kolejne parę dni bez odzewu - temat zakańczam ponieważ nie widzę zainteresowania z drugiej strony moją osobą.

Wczoraj/dziś w nocy nastąpiła taka sytuacja.. domówka wspólni znajomi, spotykam dziewczynę z którą kiedyś miałem powyższą sytuację. Różowa mówi ooo kiedyś to fajne relacje mieliśmy, jesteś sam ja sama ble ble ble mówię no a mogliśmy być dziś razem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na to ona bo się o mnie nie starałeś xd no przepraszam bardzo dobrze wiesz, że w stosunku do ciebie miałem dobre intencję, pierwszy wciągnąłem do ciebie dłoń xd a za drugim razem nawet mi nie odpisałaś i kompletnie zlałaś więc z mojej strony temat zamknięty. Chyba się obraziła po tym stwierdzeniu.

Kilka razy już w życiu przytrafiła mi się taka sytuacja. Naprawdę mogę od siebie wiele dać, a przed wszystkim lojalność bo jest to w moich uczuciu cecha na wagę złota. Choćbym miał być sam do końca życia, nie zrobię z siebie błazna i desperata. Płaszczyć się przed kimś, robić z siebie błazna żeby zaimponować, żeby zwrócić na siebie uwagę? jest to w moim odczuciu absurdalne i odczuwam to jako brak szacunku do mojej osoby słysząc tekst "bo się słabo starałeś"

To już nie te czasy, że facet będzie za tobą latać jak pies, będzie pisać listy miłosne, kupować codziennie bukiet kwiatów i zabierać na weekend do Rzymu w zamian wyjdziesz z nim na spacer i potrzymacie się za rączki.

Takie tam przemyślenia moje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki
  • 40
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bondziornoo: Możemy sobie piątkę przybić bo mam tak samo xD Kiedyś też usłyszałem od pewnej dziewczyny, że mogło by coś z tego wyjść, ale się nie starałem. No kurcze skoro 2 razy zapraszałem na kawę i 2 razy mi odmówiła to sobie pomyślałem, że mam sobie darować. Nie lubię się przed kimś płaszczyć i wykładam kawę na ławę. W życiu mam taką zasadę, że jeśli na 3 spotkaniu dalej do
  • Odpowiedz
Gdy nawiązuje z dziewczyną jakąś bliższą relacje np. w pracy, gdzieś na wspólnej imprezie i widzę, że rozmowa nam się klei i jestem w pewnym stopniu zainteresowany dziewczyną/a dziewczyna mną na utrzymywanie dalszej, być może z czasem bliższej relacji to gdy zaczynam rozmowę czy to na fb czy przez tel to daje sobie dwie szanse.


@bondziornoo: a czy starasz się zrozumiec czy dziewczyna jest tobą zainteresowana? Gdyby była, to byś
  • Odpowiedz
Jak to wygląda? zaczynam rozmowę po raz pierwszy czy to na fb czy na tel.

Mija parę dni, zero odzewu od drugiej strony - zagaduję po raz drugi, coś tam gadamy o głupotach.

Mija kolejne parę dni bez odzewu - temat zakańczam ponieważ nie widzę zainteresowania z drugiej strony moją osobą.


@bondziornoo: Moim zdaniem za szybko odpuszczasz. Mężczyźni mają dziwne przekonanie, że jak dziewczyna nie jest chętna od początku, to znaczy, że nie
  • Odpowiedz
To już nie te czasy, że facet będzie za tobą latać jak pies, będzie pisać listy miłosne, kupować codziennie bukiet kwiatów i zabierać na weekend do Rzymu w zamian wyjdziesz z nim na spacer i potrzymacie się za rączki.

Takie tam przemyślenia moje ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@bondziornoo: z drugiej strony jak chcesz dobrą pracę to wysyłasz CV, przechodzisz kilka etapów, starasz się, zostajesz po godzinach - walczysz o coś
  • Odpowiedz
@Gluptaki: no ja właśnie wolę mniej zarabiać i pracować przy konkretnym fachu niż bawić się w festiwal lizania dup. Dlatego mocno się przebranżowiłem. W ogóle korpo są kierowane wedle zakonnych reguł, ja bym tego do normalnego życia nie porównywał.

Komplementy można prawić ale jeżeli dziewoje nie chce ich nawet wprost usłyszeć to temat jest spalony, nikt zdrowy na ciele nie będzie się w Goethego bawić. Jeżeli unika jakiejkolwiek fizyczności to
  • Odpowiedz
@bondziornoo: pewnie baby mają jak programiści na linked in. Za dużo atencji strasznie męczy i potem olewasz xD

Ja się cieszę, że się związałem w czasach sprzed tindera, teraz to bym nie ogarnął pewnie tego księżniczkowania
  • Odpowiedz
@Gluptaki: nom, ale ja nie mam psychiki do takich rzeczy, za łatwo się w------m.

I nie, nie chodzi o cukierki co 5 minut, bardziej o to jak niektórzy ludzie są w---------y i ileż razy można język połykać. Obecnie wcale nie zarabiam najlepiej w swojej karierze. Jak mi te problemy wymieniłeś to aż PTSD dostałem. Jestem do bólu prostolinijny, mnie zwyczajnie irytuje jak idiocie coś trzeba parokrotnie to samo tłumaczyć pomimo,
  • Odpowiedz
nom, ale ja nie mam psychiki do takich rzeczy, za łatwo się w------m.


@DiscoKhan: no to masz odpowiedź na swoje pytanie "Tak się ostatnio zastanawiam czy to ja mam złe podejście do #rozowepaski czy to może cała otoczka "podrywu" zmieniła się w robienie z mężczyzny błazna i desperata?" - to ani cała otoczka się nie zmieniła, ani tak naprawdę nie robi z faceta ani błazna ani desperata, ani
  • Odpowiedz
ja fajne oferty wyłapywałem i nie musiałem robić fikolkow przez 15 etapów, wystarczyły 2 max 3 spotkania( ͡° ͜ʖ ͡°)


@wfm125m: no widzisz, 3 to już za dużo trzymając się analogi do pytania OP ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz