Wpis z mikrobloga

@JoMaHaa: też raz tak zrobiłem w zeszłym roku, wyszedłem od specjalisty z poleceniem zarejestrowania się na za pół roku i pani w recepcji mi w twarz zza biurka powiedziała że rejestracje tylko telefonicznie, no to zadzwoniłem
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 25
@wonsz337: ja tak kiedyś stałam w kolejce do rejestracji, z tym że babeczka zamknęła okienko i sobie przekładała jakieś papiery. Po kilku minutach takiego stanu rzeczy zadzwoniłam na podany na szybie numer, a babka odebrała i się normalnie zarejestrowałam. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@JoMaHaa: @dudi-dudi: znajoma pojechala z malym dzieckiem do szpitala ze skierowaniem. W rejestracji babka powiedziała ze termin na za dwa tygodnie, na co znajoma ze moj syn jest poważnie chory (naprawdę) i gdyby tak z ulicy przyszla to szpital go nie przyjmie?
A babka w rejestracji - jak z ulicy to ok, proszę schować skierowanie i poczekać na izbie :D
  • Odpowiedz
@dudi-dudi: Moja znajoma chciała ściąć chore drzewa na swojej posesji graniczącej z lasem, chodziła i prosiła przez dwa lata na pozwolenie. Składała podania, drukowała zdjęcia. zero zainteresowania. Po trudnej walce przyszła jakaś komisja, obejrzała i dwa tygodnie później dostała nakaz ścięcia tych drzew w dwa tygodnie pod groźbą kary pieniężnej bo zagrażają drzewom leśnym. Kraj absurdów.
  • Odpowiedz
@JoMaHaa: ostatnio jak byłem w nadzorze budowlanym to wisiała kartka "obsługa po wcześniejszej rejestracji telefonicznej", mimo że kobieta w okienku siedziała. To wyciągnąłem telefon zadzwoniłem patrząc na nią, ona odebrał i umówiłem się że będę za 15sekund. I co dziwne to przeszło. Polska to karton z kraju.
  • Odpowiedz
U mnie lepiej, siostra ostatnio z przeziębieniem poszła do lekarza a baba w rejestracji ze lekarz moze pogadac z nią tylko przez teleporade bo ona może miec covid.Ale siorka że przecież jestem zaszczepiona..ale to nie ważne lekarz nie chce jej przyjąć osobiscie bo sie obawia:)
  • Odpowiedz