Wpis z mikrobloga

Dzisiaj dla eksperymentu jadąc po mieście ustawiłem tempomat na 52 km/h.

Polecam każdemu chociaż raz na miesiąc, zobaczycie rzeczy, których na co dzień nie widać. Zdacie sobie sprawę z pewnych rzeczy. I śmiechu jest co nie miara. Polska to taki smutny kraj, gdzie każdemu się spieszy być dalej Polakiem w Polsce.

Wszyscy ci wyprzedzacze, frustraci, królowie lewego pasa dojeżdżają maksymalnie minutę szybciej do pracy ode mnie. Do zobaczenia na światłach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Będzie to moja nowa tradycja.

#prawojazdy #motoryzacja #polskiedrogi
  • 75
@red7000: ja mam grubą, wydziaraną łapę i palę w samochodzie. jak ktoś mi siedzi na dupie, wystawiam łapę przez szybę i po chamie rzucam faja do tyłu, wyćwiczyłem się tak, że fajek często ląduje na podszybiu kmiota, który jedzie na dupie w mieście.

i tak, też jadę 50 po mieście. ale wjeżdżając np na wisłostradę albo na trasę toruńską lubię dać w palnik i przyspieszyć szybko do 90, miny januszy z
@piwakk: złoma już dawno nie mam, w nowym samochodzie nie palę, ale zdarza mi się odpalić i od razu rzucić faja za siebie. wierz mi, działa, a zapieprzający plebs nagle trzyma odstęp.

jak ktoś nie umie w mieście jeździć, siedzi na dupie i pogania, k*** na 50-tce, a potem zasuwa 90 w terenie zabudowanym, to wolę mu faja na podszybie rzucić i nie przepuścić, niż żeby dzban tyle jechał.

a jak
@red7000 Muszę ci powiedzieć, że pewnie stworzyłeś więcej niebezpiecznych sytuacji (poprzez frustracje do wyprzedzenia przez innych kierowców, również w miejscach nieprzeznaczonych) niż jechałbyś "równo" z innymi. Dużo miejsc na polskich drogach jest już dużo bezpiecznjejsza a obowiązuje zakaz jazdy sprzed 20 LAT. Nie piszę, że wszystkie, bo są miejsca i bardzo niebezpieczne. Kiedyś ktoś opisywał batalię mieszkańców jakiegoś osiedla z GDDKIA o podwyższenie prędkości na DK na jakimś odcinku w celu zwiększenia
@red7000: żeby jeszcze była zielona fala. Czasami we Wrocławiu jak ruszam pierwszy, to muszę się toczyć np.30 żeby akurat się zapaliło zielone. Jednak bywa i tak, że stoję na czerwonum, w oddali już jest zielone, i trzeba ruszyć i przyspieszyć do ok.100, żeby przejechać, bo jadąc przepisowo trafi się na czerwone.
Ja tak jeżdżę od 15 lat.
W mieście 50km/h, za miastem 90km/h, przy każdej wiosce że znakiem teren zabudowany hamuje do 50km/h itd.

Czemu?
1) 15 lat jazdy samochodem, Europa zwiedzona wielokrotnie, rocznie robię jakieś 30-50 tysięcy kilometrów i mam 0 mandatów, 0 punktów karnych, 0 kolizji czy stłuczek. I chciałbym ten stan zachować jak najdłużej ()
2) Po mieście, wsiach staram się jeździć przepisowo
@red7000: zestawem masz formalnie 3 prędkości:
50 w zabudowanym,
70 w niezabudowanym(poza drogą o 2 pasach ruchu w obu kierunkach, co ciężko spotkać)
80 na autostradzie

Więc jak jedziesz wszedzie 80 to nawet nie musisz zwalniać, prawka o przekroczenie 50km i tak nie stracisz xD
@Dzyszla Ustaw to ma wiosce jadąc jakąś wojewódzką.

Nie musi być wojewódzka, a i tak jest zabawa. Ja się przeprowadziłem na wioskę i jadąc do siebie z pracy muszę przejechać cała. Na wjeździe jest znak teren zabudowany d42, bez innego znaku informującego o prędkości.

Chyba nikt, poza traktorami i mną, nie jedzie tam mniej niż 60-70 xD zwalniają dopiero na samym końcu, bo zakręt.

Raz na jakiś czas policja staje i mają
@red7000 w jakiej części Polski prowadzisz eksperyment? W Krakowie sporo kierowców jeździ powoli. Np powolne ruszanie z pod świateł czasem mając zielone się nie raz zastanawiają jechać czy nie. Za to Warszawa wypada inaczej. Każdy rusza pierwszy z pod świateł, zatrzymaj się na strzałce warunkowej lub trzymaj się prędkości obowiązującej to spodziewaj się świecenia długimi i trąbienia.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Muszę ci powiedzieć, że pewnie stworzyłeś więcej niebezpiecznych sytuacji (poprzez frustracje do wyprzedzenia przez innych kierowców, również w miejscach nieprzeznaczonych)


@art212: ich frustracja i ich ciężar odpowiedzialności.
Zawsze jak jadę na wakację samochodem do polski, to tak jeżdżę przepisowo (nie tylko w polsce...) ale w polsce zawsze śmiać mi się chce z tych flustratów, czasami #!$%@?ącymi rękoma, coś #!$%@?ą pod nosem przy otwartej szybie lub zamkniętej, migających światłami... poganiaczy szos, a najgorsi to są kutwa taksówkarze... stan umysłu.
@sidhellfire: Jasne. Nie ważne, że jest źle a można coś robić lepiej. Ważne kto jest winny (w myśl przepisów z PRL) i tego się trzymajmy następne 50 lat. Na niemieckich osiedlach po wybudowaniu bloków przez pół roku nie kładzie się kostki a jedynie zagrabia ziemie. Dzięki temu można zobaczyć naturalne ciągi komunikacyjne, którymi przemieszczają się ludzie i dopiero później budowane są ogródki i kostka wzdłuż wydeptanych ścieżek. W Polsce po wybudowaniu
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Dzyszla:
Tyle, że jak na wiosce życie wolno płynie to lokalsi potrafią pomiędzy wioskami też się poruszać 50. A droga wąska, zakręty i zakazy co chwila a jak jest kawałek prostej to akurat coś jedzie z przeciwka. A ty masz jeszcze 400 km drogi do domu.
@piwakk: złoma już dawno nie mam, w nowym samochodzie nie palę, ale zdarza mi się odpalić i od razu rzucić faja za siebie. wierz mi, działa, a zapieprzający plebs nagle trzyma odstęp.


jak ktoś nie umie w mieście jeździć, siedzi na dupie i pogania, k*** na 50-tce, a potem zasuwa 90 w terenie zabudowanym, to wolę mu faja na podszybie rzucić i nie przepuścić, niż żeby dzban tyle jechał.

a jak
@art212: Irytuje w kółko #!$%@? o tym, że "przecież tu można jechać szybciej!". Jak uważasz inaczej, to pisz do tego, kto ustala limity, a gwarantuję Ci, że dostaniesz solidne uzasadnienie dlaczego jest tak, a nie inaczej w większości przypadków. Stosowanie się do zasad jest "robieniem lepiej", a nie łamanie przepisów jak sfrustrowana małpa.
@red7000: 52 na zegarach to tak naprawdę jedziesz 45. Do tego jest tolerancja 10km jaki błąd wiec możesz spokojnie lecieć 60 i nie łamiesz żadnego prawa. Jak nie wierzysz odpal gps. Ps. Nie bądź bardziej hitlerowski od samego Adolfa.
@red7000: Nawet jak ci pokazuje idealnie bo założymy akurat ze jest skalibrowany dokładnie pod tyle cali ile masz i taki profil opony jaki masz xDddd to masz prawo jechać np 58 i pan policjant z suszarka ciebie nawet nie zatrzyma a fotoradar nie zrobi zdjęcia. NIE łamiesz prawa.
@Furiat OK, ale co za różnica między 52 a 58? Nawet na czystym odcinku 10 km to jest ledwo ponad minuta różnicy. W mieście, gdzie co chwilę światła... Sekundy. Nie ma sensu się rozpędzać. ( ͡º ͜ʖ͡º)

Opony są dokładnie takie, jakie producent zalecił.
@red7000: taka ze mnie wkurzają kierowcy w druga stronę xD widzi fotoradar bądź kontrole to zwalnia na wszelki wypadek do 35 czy realnych 30 xDdd. Nie rozumie ze prawidłowo wykonany manewr wyprzedania jest taki kiedy wymijanym a wynikającym jest jak największa różnica prędkości. Co oznacza ze chwilowo możesz i 150 mieć jak tira wyprzedzasz i to w majestacie prawa.
Co oznacza ze chwilowo możesz i 150 mieć jak tira wyprzedzasz i to w majestacie prawa.


@Furiat Zaraz, co? ( ͡º ͜ʖ͡º) Jak jest ograniczenie prędkości, to nie można go przekraczać. Manewr wyprzedzania nie ma tu nic do rzeczy.
Wszyscy ci wyprzedzacze, frustraci, królowie lewego pasa dojeżdżają maksymalnie minutę szybciej do pracy ode mnie.


@red7000: Mieszkasz 2 kilometry od pracy? Dodanie gazu często mi zmniejsza czas podróży o 8 minut * 300 dni w roku= 2400 minut = 40 godzin