Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#pracbaza #zalesie #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #bekazpodludzi
Jezu jacy ludzie są #!$%@?ęci.
Ten gatunek powinien dawno wyginąć.
Mamy w korpo w naszym dziale takiego Michała, spoko koleś - może introwertyk.
Ale naprawdę jest spoko, robi swoje i nikomu nie wadzi.

Ale dorosłym, #!$%@? powtarzam dorosłym ludziom wystarczy to że:

- typ ma 28 lat i nie pije kawy
- że typ pije herbatę z mlekiem
- bo typ nigdy nie był za granicą na wakacjach.

Żeby z typka robić podś#!$%@? i go obgadywać.

W jakim świecie, ja żyje.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #611c9993f81bf9000b2c73af
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 95
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie wiem po chooj spowiadać się przed jakimiś randomami w pracy o swoim zyciu prywatnym. Głupi już drugi raz nie będę i na każdą zaczepkę o moją prywatę, będę odpowiadał, że jest to moja prywatna sprawa i nie zamierzam o tym rozmawiać. W ogóle będe podejmował wyłącznie tematy stricte zwiazane z pracą, nic więcej, bo w tym polskim #!$%@? zaraz człowieka obsmarują z gory na dół o jakąs pierdołe, albo
@naciski Zarzutka, ale odpowiem. Wakacje za granic #!$%@? dają - ludzie wszędzie żyją tak samo. Dla tuziemcow środowisko nie robi wrażenia, tak jak dla ciebie nie robi wrażenia twoje codzienne środowisko. Wszędzie ludzie żyją gdzieś w domkach, lekko różnych, jedzą lekko różne jedzenie i mają lekko rożny kulturę. Jak się weźmie to pod uwagę I nie będzie się bryndzlowac innością - to każde miejsce, gdzie żyją ludzie jest tskie same. A wyjazd
@ediz4: nie ma co z tobą gadać, jedyne plusowane komentarze masz na mikroblogu, bo reszta cie minusuje

Jechać do pracy albo by żyć - spoko.


@Hawthorne: Napisałem że nie o wakacje chodzi, ale i tak lepsze to niż nic.
@AnonimoweMirkoWyznania obyty chłop, co sobie pije bawarke, która popijano w XVII-wiecznej Francji, a polaczki i tak będą podś#!$%@? robić. Ja bym się nawet takimi prostakami nie przejmował, od razu widać że plebs.

Co do wyjazdów za granicę - nie każdy lubi, dwa - ludzie się podniecają tymi wyjazdami, a 10 dni spędzają na leżaku w hotelu, chlejąc rozcieńczane drinki. Uwalić #!$%@? na leżaku, to można na własnym balkonie i po co przepłacać
A robisz cos z tym , czy stoisz i sluchasz jak #!$%@?? Ja zwykle prostuje takich ludzi ;)


@inrain88: Ja tak kiedyś słyszałem jak grupa obśmiewa gościa bez powodu. Więc zacząłem się głośno śmiać tak do przesady. Wtedy padło pytanie koniasz czy ty się dobrze czujesz ? Odpowiedziałem głośno
A wy się dobrze czujecie ?
Może ze 2 osoby zrozumiały co zrobiły źle i było widać że im głupio a reszta
@Koniasz: No tak jak piszesz. Aczkolwiek sa przypadki, ze goscia trzeba obsmiac. Mialem w korpo takiego placka, ktory jezdzil jak #!$%@?, az stracil prawko i smialismy sie z niego co rano. Gosc naprawde stwarzał zagrozenie na trasie na ktorej wieszkosc osob dojezdzala. Ale pizganie z kogos tak na serio z powodu jakis #!$%@? to porazka.