Wpis z mikrobloga

@Czerwone_Stringi:

Każde wesele w rodzinie i wśród znajomych to dla mnie trauma.

Seria niefortunnych zdarzeń zaczyna się po ceremonii zaślubin, kiedy przychodzi kolej na zapłacenie za imprezę, na której i tak nie chcesz być. Goście składają życzenia młodej parze przed kościołem lub USC. Stajesz na końcu kolejki, licząc na to, że młodzi będą już zbyt zmęczeni sztucznymi uśmiechami i obszminkowywaniem się nawzajem i że wystarczy tylko skinienie głową i podanie ręki.
@Czerwone_Stringi: Część wesel teraz to trochę takie biletowane, komercyjne imprezy. Koperta robi za bilet, organizatorzy dbają o frekwencję spraszając jak najwięcej osób (gostek z rodziny, którego widziałeś ostatni raz na swojej komunii? no trzeba zaprosić). Zapraszasz 200 osób? Impreza trwa 8 godzin? Chcesz każdemu poświęcić trochę czasu? No to masz 3 minuty na osobę, zakładając że nic innego nie robisz. Przecież to się mija z celem. Wychodzi, że organizatorzy robią sobie
Impreza trwa 8 godzin?


@knoor: Oj chciałbym żeby w Polsce to było 8 godzin. U nas nie wiadomo czemu MUSI być minimum do 4:00 od 16.

Chciałbym bardzo żeby polskie wesela to były miłe imprezy z dobrym jedzeniem towarzystwem i tańcem od 18 do 1/2 w nocy spokojnie by wystarczylo.
@Czerwone_Stringi: wesela z ogółu to bardzo fajne rodzinne spotkania zrobione z trochę większą pompą niż zwykle i z odrobiną tradycji. Na niektórych zdarzają się żenujące przypadły podczas oczepin, ale to jest mały procent, zazwyczaj ludzie zachowują poziom. A z racji że dla wielu to wielkie wydarzenie, co ślub bierze się zazwyczaj tylko raz w życiu to chcą to obchodzić huczniej. Dodają zabawy, konfetti czy fajerwerki lub inne gołębie. Fajna sprawa.

To
@Wszystkooo_ pójść na wesele i nie brać udziału w weselnych zabawach, ciuchciach i innych pierdołach jest moim zdaniem równie #!$%@? jak czepianie się do kogoś że robi w swoim dniu to co chce (via fajerwerki, jak płacą to niech se mają, co mi do tego). Po co tam się pchać jak nie ma się ochoty tam być?

Robię na ślubach zdjęcia od 10 lat. Kiedyś odmawiało młodym około 30% zaproszonych gości. Obecnie
@Czerwone_Stringi: mojemu kumplowi taki pokaz fajerwerków w formie niespodzianki zapewnił brat cioteczny, a że rodzina biedna nie jest to było naprawdę srogo. Następnego dnia rano ojciec pana młodego siedział już na komendzie, a finalnie jako oficjalny organizator melanżu otrzymał 5 koła mandatu czy tam grzywny, nałożonej przez ówczesny sąd grodzki.