Wpis z mikrobloga

to 200% płatne to raczej rzadkość, w 97% przypadków jest to robienie za tyle samo a w januszexie będziesz do odstrzału za to że nie robisz w weekendy


@DJCrovley: no niestety w wielu miejscach tak jest, ale wielu ludzi nie przyjmuje do siebie tego ze tak moze byc ¯\_(ツ)_/¯ jest nadal wiele miejsc gdzie pracownik musi sie sluchac
@DJCrovley: Może i rzadkość, to pierwsza firma w której tak długo pracuję, więc możesz mieć rację.

U mnie jest tak jak mówię, 200%, praktycznie zawsze zamawiają nam pizze czy inne żarcie więc nie trzeba gotować samemu, jest spokojniejsza atmosfera bo w firmie nie ma 120 osób tylko jest powiedzmy 10, jest luźno - sympatycznie xD

@Heady1991: No nie u mnie, znaczy no pewnie by się dało to jakoś ugrać by
za to nikt nie płaci


@vilas: Płaci. Można być przewodnikiem turystycznym, instruktorem strzelectwa. Za głaskania kotów faktycznie nikt nie płaci, a za spanie z ładnymi dziewczynami to trzeba czasem dopłacić.
Można być przewodnikiem turystycznym,


@mroznykasztan: i użerasz się z 70 letnimi babami co piją 2 litry piwa dziennie i muszą sikać co pół godziny i kibel im znajdź bo babsko musi 3 litry piwa na wycieczce za granicą wypić
albo świecisz oczami bo znów w hotelu nie ma ciepłej wody bo firma turystyczna wybrała najtańszy hotel z prusakami

byłem ze znanym biurem podróży polskim 3 razy we Włoszech wiem coś o