Aktywne Wpisy
Mefedronka +73
Budyń z marchewką
Składniki na oko :)))
- dwie marchewki (jedna potężna, druga mniejsza)
- malutka pietrunia
- dwie szklanki mleka i pół szklanki mleka na potem
- dwie łyżki mąki ziemniaczanej
1. Sobie pokroisz wszystko ładnie w kostkę i wrzucisz do mleka. Ja nie mam garnka, więc gotuję na patelni.
2. Gotujesz tak te warzywa w mleku, do miękkości, co jakiś czas zaglądasz, bo nie masz co robić.
3. Potem sobie
Składniki na oko :)))
- dwie marchewki (jedna potężna, druga mniejsza)
- malutka pietrunia
- dwie szklanki mleka i pół szklanki mleka na potem
- dwie łyżki mąki ziemniaczanej
1. Sobie pokroisz wszystko ładnie w kostkę i wrzucisz do mleka. Ja nie mam garnka, więc gotuję na patelni.
2. Gotujesz tak te warzywa w mleku, do miękkości, co jakiś czas zaglądasz, bo nie masz co robić.
3. Potem sobie
Szary_Anon +26
Teraz jest czas studniówek, więc tradycyjne pytanie:
Byliście na studniówce?
Ja na swoją nie poszedłem i nie żałuję. Tylko bym się męczył będąc samotny wśród tłumu. Nauczycielka chciała mnie przekonać, żebym zatańczył poloneza z dziewczyną z klasy, ale jak postawię na swoim, to nie ma szans, żeby mnie przekonać. Tańczyć nie potrafię, zresztą nawet nigdy nie tańczyłem.
Patrząc z kilkuletniej perspektywy, mogę śmiało powiedzieć, że nie żałuję i decyzja o niepójściu była
Byliście na studniówce?
Ja na swoją nie poszedłem i nie żałuję. Tylko bym się męczył będąc samotny wśród tłumu. Nauczycielka chciała mnie przekonać, żebym zatańczył poloneza z dziewczyną z klasy, ale jak postawię na swoim, to nie ma szans, żeby mnie przekonać. Tańczyć nie potrafię, zresztą nawet nigdy nie tańczyłem.
Patrząc z kilkuletniej perspektywy, mogę śmiało powiedzieć, że nie żałuję i decyzja o niepójściu była
28 lat - wciąż się okłamuję, że czeka mnie coś niesamowitego.
#pytanie
Komentarz usunięty przez autora
@sierzchula: 43 i jest zajebiście. W zasadzie to gdzieś tak od 25 roku życia większość czasu uważam że jest zajebiscie
Dziś, gdy mam trochę więcej lat mogę się tylko martwić o zdrowie rodziny bo
Komentarz usunięty przez autora
Wlasnie zmieniam pracę na naprawdę fajnie płatną, w której mam szansę się rozwinąć. Mam ogarnięty plan dnia, wynajmuję sama mieszkanie które idealnie mi pasuje. Plany podyplomówki od października. Ogarnięte relacje międzyludzkie.
Generalnie przez ostatnie lata bardzo się zmieniłam - zmądrzałam w sensie emocjonalnym, dużo trudniej mnie zranić, dużo mniej się martwię o wszystko, a jak już się zdarzy - to umiem o tym rozmawiać.
Niby się ten telefon nowy kupi ale jednak za mało by realizować marzenia i stąd kupujemy rzeczy by sobie chwilowo podbić endorfiny a za dużo by umrzeć.
Później widzimy influencerów w Tajlandii i łapiemy doła, bo nas nie stać na to bo auto do mechanika trzeba było
#!$%@? na przegrywów
Czy ja chce osiągać coś nisamowitego?
Raczej nie, jestem szczęśliwy mając całkiem nudne życie :)
Jedyny minus że czekam na 24 urodziny bo nie mogę prawka zrobić na motocykle