Wpis z mikrobloga

"Im wcześniej zrobisz dzieci, tym szybciej będziesz miał je odchowane i będziesz miał spokój" - Najgłupszy argument mający przekonać młodych ludzi do rozmnażania. Niektórzy chyba myślą, że posiadanie dzieci to jakiś smutny obowiązek, który trzeba odbębnić jak najszybciej i mieć z głowy xD

#childfree #antynatalizm #heheszki
Pobierz
źródło: comment_1622901889g9jzrBqXtWI9RgS9dUlk9O.jpg
  • 119
@strfkr ciekawy temat. Ja jednak w wieku 36 lat mogę Ci powiedzieć że czuje się extra. Zaliczyłem wpadkę w wieku 21 lat. Dziś z córką mam świetny kontakt no i mówi mi że wyglądam najlepiej z rodziców jej znajomych( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
Dobrze że jest ten tag na Wykopie bo nie wiedział bym że moje dorosłe już dzieci były dla mnie takim ograniczeniem. Dziwne tylko że na ten temat wypowiadają się ludzie którzy nie mają dzieci a swoje obserwacje zawsze prowadzą na "znajomych" ale to pewnie jak z LPG w aucie które zawsze najbardziej "psuje" silnik tym ludziom którzy go nie mają.
@Bellissimo: ja urodziłam grubo po 30 i niczego bym nie zmieniła. Jednak szaleć, jeździć z plecakiem, poznawać ludzi, chodzić na imprezy to powinno się przed dziećmi. Żeby potem moc się w pełni świadomie zająć maluchem i niczego mu nie wypominać, ze coś cie przez nie ominęło. Po za tym warto przekazać dziecku jakieś doświadczenie, czv tam życiowe mądrości. A do tego trzeba coś przeżyć. Po 30 na dodatek zwykle się ma
@vauecki: Obserwuje rodziców i ich znajomych i to co piszesz to totalny bullshit. Maja kasę, odchowane dzieci, luz w pracy. Tu rowery, tam jakieś żagle, koncerty, teatry, opery, knajpy. Urlop 5 razy do roku, a to jakaś Teneryfa, a to karaiby albo tajlandie, ten na Kilimandżaro wychodzi, tamten biegnie maraton w nowym jorku, jeszcze inny objeżdża rowerem Europę, czy robi jakieś kursy na paralotni.
To zrzędzenie ze 18-30 lat, a potem
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Xemioza: no nie zmienia czasowo bo przed dzieckiem było identycznie o czym piszę caly czas. 15k nie zarabiamy ale zarobki moje i żony wystarczają w pełni na wszystko plus te mityczne hobby na które tu wszyscy tracą 80% doby XD kwestia finansowa nie jest tak straszna jak się wszystkim wydaje, no ale mimo wszystko decydując się na dzieci chyba każdy wie że jakiś tam poziom dochodów trzeba mieć. Ze snem było
@vauecki: Jako ojciec po 30-tce przyznaję Ci całkowicie rację. Jak czytam wypowiedzi o tym, że dziecko nic nie zmienia w życiu tylko trzeba być dobrze zorganizowanym, to śmierdzi mi naciaganiem jak cholera. Małe dzieci potrzebują non stop uwagi, więc zawsze jeden rodzic jest wyłączony by drugi mógł coś robić. Jeżeli mamy parę dynamicznych osób, to już trzeba iść na kompromisy i realizować swoje tematy na zmianę. Nawet nie ma się co
Ja do 30stki zdążyłam zjechać całą Europę, pół roku łazić z plecakiem po Azji,


@pianinka: Mam kilku znajomych, którzy też mają 30 lat i zdążyli do tej pory zobaczyć nic. Jeden w okolicach trzydziestki był raz na Giewoncie, ale to wszystko.

. Tymczasem znajomi z dzieciakami najdalej gdzie wyjechali to dwa lata temu do Kołobrzegu,


Tymczasem przeglądam na fejsie zdjęcia, gdzie znajomi jeżdżą po świecie. Dziś sobie przeglądałem jednych, którzy mają
A co, po 18 kopniesz w dupę niech sobie samo radzi? Studia i wynajem mieszkania też kosztują.


Można studiować i pracować dorywczo, można studiować zaocznie. O dziwo można też nie studiować i iść do pracy. Nie wiem co to jest w ogóle za "argument" No ale niech będzie. W razie czego stać mnie i na wynajem i na opłacenie jego zachcianek gdyby królewicz chciał się skupić tylko na studiach i życiu towarzyskim.
Małe dzieci potrzebują non stop uwagi, więc zawsze jeden rodzic jest wyłączony by drugi mógł coś robić.


@Ranmus: I nikt nie pisze, że jest inaczej, ale sytuacja się zmienia gdy masz dziecko 6-letnie, nie mówiąc już o nastolatku.
Możesz mieć dzieci i zwiedzać świat, a możesz być singlem i najdalej chodzić po bułki do biedronki.


@inozytol: Można też być sprawnym człowiekiem w domu albo wchodzić na Kilimandżaro bez nogi i ręki, ale każdy normalny człowiek wie, że tak czy siak lepiej być pełnosprawnym, a takie wycieczki to nie to samo i kosztuje to o wiele więcej wyrzeczeń niż sprawnego człowieka.

Ja już wiem jak te wasze wycieczki z dziećmi
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@suqmadiq2ama: wczoraj byłam w kiepskim stanie, gorączka osłabienie i starość w końcu po 30tce. Córka podała mi szklanke wody. Udało się ( ͡º ͜ʖ͡º)
zdjęcia na fejsa nie oddają tego ile to jest napracowania, organizacji i wyrzeczeń,


@pianinka:

Wystarczy odrobina ogarnięcia i nie jest to takie trudne ( ͡° ͜ʖ ͡°) No i piękny backpedaling. W pierwszym komentarzu sugerowałaś, że bez dzieci to zwiedzanie Azji, a z dziećmi to max Kołobrzeg XD Teraz piszesz, że trudniej i więcej wyrzeczeń.

, prowadząc niekończące się rozmowy o wszystkim i o niczym do 5
@pianinka: niestety masz rację. Posiadanie dzieci trzeba traktować nie jako jakiś obowiązek czy wyrzeczenie tylko jak taki następny level gry. Ale trzeba najpierw przejść poprzednie levele. Najpierw sobie trochę pożyć. Mnie chęć posiadania dziecka przyszła naturalnie, traktowałam to jako nową wspaniałą przygodę czy tam doświadczenie. W pewnym momencie przyszedł po prostu czas na zmiany. Nic na siłę. Dzieci to jest wspaniała sprawa i wszystko zmieniają w życiu i w jakimś stopniu