Mirki pijcie ze mną bubble tea ( ͡º͜ʖ͡º) Dzisiaj symbolicznie wygrałem w Tajwan odbierając kartę permanentnego rezydenta dzięki której mogę tu żyć i robić cokolwiek chcę i nareszcie nie jestem przywiązany do nikogo pozwoleniem o pracę czy innym rodzajem wizy.
Dokładnie 5 lat i 4 miesiące temu pierwszy raz postawiłem stopę na tej wyspie, bez jakichś większych nadziei nawet na znalezienie jakiejkolwiek pracy (bo zamknięty rynek pracy, bo bez chińskiego to na pewno nie dasz rady, bo tutaj jest tylko praca dla nauczycieli angielskiego...) ot po prostu rzuciłem robotę w Polsce i wybrałem na mapie Tajwan. Wtedy zakładałem, że pewnie i tak wrócę do Polski po 3 miesiącach, tak bardzo się myliłem ( ͡°͜ʖ͡°)
Na Tajwanie przeżyłem chyba najlepsze 5 lat życia i wiem, że już na pewno będzie to co najmniej mój drugi dom do końca moich dni. Kocham tę wyspę i cieszę się, że w końcu ona w pełni pokochała mnie dając mi możliwość dożywotniego pobytu i praktycznie nieograniczonej pracy (jako nie obywatel nie mogę np. zostać policjantem)
@smallboobslover: Pytania o relacje damsko męskie z premedytacją pomijam ( ͡º͜ʖ͡º)
7. Jak znalazłeś odwagę na taki krok wyjechania tam? Czy gdybyś nie miał studiów - również byś tam wyjechał?
Nie bez studiów na pewno bym tu nie przyjechał, bo nie spełniłbym wymagań pozwolenia o prace (magister albo licencjat + 2 lata doświadczenia zawodowego). W najgorszym wariancie zakładałem, że stracę dużo pieniędzy i wrócę do Polski z podkulonym
Pytam ponieważ osobiście czasem myślę o Japonii czy Nowej Zelandii, że chętnie bym się przeniósł się zresetować tylko raczej chciałbym pracę zawodową przy tym kontynuować w jakiś
@3I_i: Jedną? Na Tajwanie wszystko jest fajne: pogoda, koszty życia, komfort, bezpieczeństwo, połączenie nowoczesnego miasta, a zarazem pięknej przyrody, gdzie w ciągu godziny z centrum Taipei jestem albo na piaszczystej plaży, albo w 3000 m n.p.m wysokich górach pośrodku niczego.
Można wymieniać w nieskończoność, łatwiej mi powiedzieć co w Tajwanie nie jest fajne: zabójcze ceny nieruchomości
super że to dożywotnio. Np w Singapurze jest tylko 5 lat.
@kotbehemoth: Jeszcze miałem takie szczęście, że pod koniec 2018 zmienili przepisy i jak ktoś wbija perma z pracy, a nie małżeństwa to żeby go utrzymać wystarczy być na Tajwanie 1 dzień na każde 5 lat. Dawniej trzeba było każdego roku spędzić tutaj przynajmniej 183 dni w roku i to nie było aż tak atrakcyjne dla mnie (bo jednak zakładam,
jak będzie wojna to powołają Cię do wojska jako reserwistę?
@b4rt3k: Nie, tylko obywateli biorą, ale jakby była wojna to w moim polskim sercu czuję, że pewnie bym chciał iść walczyć czy w ogóle pomóc w ten czy inny sposób.
@wrzesien: Przy aktualnym stanie prawnym musiałbym się zrzec polskiego obywatelstwa więc nie. Jak będzie kiedyś możliwość otrzymania tajwańskiego paszportu bez oddawania polskiego, to na pewno będę pierwszy w kolejce ( ͡º͜ʖ͡º)
Dokładnie 5 lat i 4 miesiące temu pierwszy raz postawiłem stopę na tej wyspie, bez jakichś większych nadziei nawet na znalezienie jakiejkolwiek pracy (bo zamknięty rynek pracy, bo bez chińskiego to na pewno nie dasz rady, bo tutaj jest tylko praca dla nauczycieli angielskiego...) ot po prostu rzuciłem robotę w Polsce i wybrałem na mapie Tajwan. Wtedy zakładałem, że pewnie i tak wrócę do Polski po 3 miesiącach, tak bardzo się myliłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na Tajwanie przeżyłem chyba najlepsze 5 lat życia i wiem, że już na pewno będzie to co najmniej mój drugi dom do końca moich dni. Kocham tę wyspę i cieszę się, że w końcu ona w pełni pokochała mnie dając mi możliwość dożywotniego pobytu i praktycznie nieograniczonej pracy (jako nie obywatel nie mogę np. zostać policjantem)
#emigracja #tajwan #chwalesie
źródło: comment_1622226750VzEK92rGSXJM8UGNfbJHYb.jpg
PobierzNie bez studiów na pewno bym tu nie przyjechał, bo nie spełniłbym wymagań pozwolenia o prace (magister albo licencjat + 2 lata doświadczenia zawodowego). W najgorszym wariancie zakładałem, że stracę dużo pieniędzy i wrócę do Polski z podkulonym
@3I_i: Jedną? Na Tajwanie wszystko jest fajne: pogoda, koszty życia, komfort, bezpieczeństwo, połączenie nowoczesnego miasta, a zarazem pięknej przyrody, gdzie w ciągu godziny z centrum Taipei jestem albo na piaszczystej plaży, albo w 3000 m n.p.m wysokich górach pośrodku niczego.
Można wymieniać w nieskończoność, łatwiej mi powiedzieć co w Tajwanie nie jest fajne: zabójcze ceny nieruchomości
@kotbehemoth: Jeszcze miałem takie szczęście, że pod koniec 2018 zmienili przepisy i jak ktoś wbija perma z pracy, a nie małżeństwa to żeby go utrzymać wystarczy być na Tajwanie 1 dzień na każde 5 lat. Dawniej trzeba było każdego roku spędzić tutaj przynajmniej 183 dni w roku i to nie było aż tak atrakcyjne dla mnie (bo jednak zakładam,
@b4rt3k: Nie, tylko obywateli biorą, ale jakby była wojna to w moim polskim sercu czuję, że pewnie bym chciał iść walczyć czy w ogóle pomóc w ten czy inny sposób.
@wrzesien: Przy aktualnym stanie prawnym musiałbym się zrzec polskiego obywatelstwa więc nie. Jak będzie kiedyś możliwość otrzymania tajwańskiego paszportu bez oddawania polskiego, to na pewno będę pierwszy w kolejce ( ͡º ͜ʖ͡º)