Wpis z mikrobloga

Polska po Nowym Ładzie vs Czechy - symulacja dla samozatrudnionych programistów 15k

Dla Czech wyliczenia opierają się na założeniu, że wasz przychód = dochód. Dla osób z dużymi kosztami wariant czeski jest mniej korzystny.

1. Dochód roczny 100 tys. PLN

Polska: 17% dochodowy + 9% składka zdrowotna + ok 15k Ubezpieczenie społeczne, 30k kwoty wolnej = 33 200 wszystkich danin rocznie.

Czechy: zryczałtowana danina (ubezpieczenie społeczne, zdrowotne + 16 PLN (!!!) dochodowego) 972 PLN miesięcznie, czyli 11 664 rocznie.

2. Dochód roczny 150 tys. PLN

Polska: podatek progresywny: ok 46 tys. wszystkich danin, liniówka: ok 57 tys. rocznie. Jest też opcja ryczałtu 15%, który w wyjdzie razem z ZUS ok 51 tys. PLN (15% + 9% zdrowotna + społeczne zryczałtowane)
Czechy: zryczałtowana danina 11 664 rocznie (obowiązuje do przychodu 177tys. rocznie)

3. Dochód roczny 250 tys. PLN
Polska: podatek liniowy: 85 tys. PLN rocznie wszystkich danin; ryczałt 15%: 75 tys. PLN
Czechy: ryczałt kosztów 60%: 31 tys. PLN rocznie danin, z czego większość to składki społeczne, a nie podatki jak w Polsce, przez co będziecie mogli liczyć na większą emeryturę.

Oczywiście sytuacja każdego przedsiębiorcy się różni, dlatego każdy powinien policzyć sobie sam, co badziej mu się opłąca.

Dla zainteresowanych czeski kalkulator: https://www.kalkulackaosvc.cz/?type=fee
#firma #dzialalnoscgospodarcza #programista15k #nowylad #biznes #ekonomia #czechy
  • 163
Ktoś orientuje się jak ma się sprawa rezydencji podatkowej jeśli wzorem zachodnich "digital nomadów" chciałbym pół roku spędzać na Filipinach czy innej Tajlandii na wizie turystycznej i po cichu pracować zdalnie? Czyli wynajmowałbym mieszkanie w Czechach i mieszkał tam kilka miesięcy, 6 miesięcy w różnych ciepłych krajach pod palemkami, kilka miesięcy w Polsce u rodziców.
Prędzej czy później te wszystkie kraje wprowadzą na to wizy i wtedy chętnie zapłacę podatki bezpośrednio na
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@nowy_ja: JDG w PL i działalność w Estoni lub tam gdzie niskie podatki. JDG zamawia konsulting w zagranicznej firmie i dochód w PL 0 (zero), składka zdrowotna 0 (zero)
@nowy_ja: @Bellissimo: ok, wiem że żyjemy w kraju w którym urzędnik ma możliwość zniszczyć człowieka, ale z tego co się orientuję to prawo wstecz nie działa.
I skoro IP Box jest uznawany to czy nie lepiej skorzystać z takiej ulgi niż kombinować ze zmianą rezydencji.
Dodam, że daleko mi do chwalenia obecnej władzy, ale jeżeli podajesz takie wyliczenia to warto byłoby uwzględnić rozwiązania, które są jednak w jakimś stopniu proponowane,
@bartek555: wiesz jeszcze ten pierwszy rok to można mieć jakiekolwiek wątpliwości, zwłaszcza jak się wyjedzie "na styk" tak jak teraz bo mamy już prawie czerwiec. Ale kolejne lata to nie będzie problem faktycznie mieszkając za granicą, nawet pracując dla Polskiej firmy.
No i wlasnie, jesli wyprowadziles sie pod granice, zeby unikac podatku, przyjezdzasz ciagle do polski, bo tu masz rodzine, robisz zakupy, spedzasz czas to ci US udowodni, ze tu jest twoje centrum interesow. Powodzenia w biciu sie z koniem w sadzie.


@bartek555: nie przesadzajmy, odwiedziny rodziny, czy zakupy nie sprawią, że tutaj będzie twoja rezydencja. Liczy się gdzie żyjesz przez większość roku.
tak

@nowy_ja: Skoro tak, to znaczy, że realnie atrakcyjność czeskiego modelu polega na samodzielnym odkładaniu na emeryturę i żeby to wszytko dokładnie porównać trzeba by uwzględnić odprowadzanie dodatkowych składek na prywatne konto w funduszu emerytalnym, czy jak tam Czesi to robią.
z IP box jest tak, że nawet jak będziesz miał indywidualną interpretację, to wystarczy, że urzędnik podważy stan faktyczny przedstawiony przez ciebie w zapytaniu i pozamiatane.


@nowy_ja: Wiem, jak wszedl to gadalem z 2 doradcami podatkowymi i konsensus byl jeden: W normalnym kraju spoko, ale w polszy znajac historie takich udogodnien, to lepiej nie ryzykuj, bo kara bedzie sroga. A nawet wystapilem o indywidualna interpretacje i dostalem zgode, ze moge. No
@Anna_:

Najlepiej to skonsultować z prawnikiem albo dobrym doradcą podatkowym, ewentualnie wysłać pismo o interpretację do skarbówki, choć i to w tym państwie z kartonu nie jest żadną gwarancją

Jak zapłacisz bodajże 20 koła, to jest xD
„Opinia zabezpieczająca” to się chyba nazywa.