Wpis z mikrobloga

U mojej dziewczyny w banku dyrektorem jest typowa Grażyna i trzeba pisać oficjalną prośbę o przedłużenie umowy o pracę w formie listu motywacyjnego, a tak poza tym to jest zasada, że pracownik powinien się bać swojego dyrektora oddziału/kierownika, bo wtedy ma do niego szacunek i wykonuje rzetelnie swoje obowiązki XD Żeby tego było mało, nieszczęśnik , który jest w firmie miesiąc-dwa i obsługuje klienta, ma za plecami ową Grażyne, która patrzy mu na ręce i komentuje jego pracę (np : A tego produktu Pani nie zaproponujesz?). Już nie wspomnę o tym, że jak się dostanie premie to trzeba osobiście podziękować.

Z niecierpliwością czekam aż pokolenie PRLu odsunie się w cień, bo to niesłychane co ci ludzie mają we łbie.
#pracbaza #januszex #korposwiat #grazynacore #januszebiznesu
  • 30
Z niecierpliwością czekam aż pokolenie PRLu odsunie się w cień, bo to niesłychane co ci ludzie mają we łbie.


@Sok_Mandarynkowy: PRL to się skończył 30 lat temu. Nawet ta Grażyna pracowała pewnie znacznie dłużej po jego upadku. To nie tylko PRL, to też czasy po transformacji, gdy o pracę było ciężko, a przede wszystkim starzy uczą młodych oraz wciąż są miejsca, gdzie nawet w gównopracy szef jest panem i stosunki niewiele
moja była 30letnia menago stosowała odpowiedzialność zbiorową xD


@dziecielinapala: A to akurat zauważyłem, że jak młody dostanie władze (np. lider produkcji na linii) to gnoi wszystkich byle się pokazać. Mało kto chce się z kierownikiem bić (biurowi) bo w większości nic nie zdziałasz, zwłaszcza jak już wrósł w fotel.

Ja nie mówię o rzucaniu roboty i szukaniu kolejnej, na swoim przykładzie jak byłem w dziale z chorą psychicznie szefową to dalej
nie chce martwić, ale nowe pokolenie jest uczone przez to starsze xD jedyna nadzieja, że emigranci wrócą i pokażą że można inaczej pracować xD


@dziecielinapala: Jak wrócą z obozów pracy w Holandii czy Włoszech to na pewno.
To ciekawe, że po tylu latach wciąż pokutuje wizja lepszego zachodu. Miałem okazję pomieszkać kilka lat za granicą (na różnych kontynentach) i naprawdę podejście różni się w zależności od człowieka a nie kawałka ziemi
: mam wrażenie,że Polacy dla sportu potrafią łamać przepisy BHP i specjalnie nikogo to nie dziwi


@dziecielinapala: to akurat nie wpływ żadnej kultury tylko systemu prawnego. Choć wydaje mi się, że ich przestrzegania prawa jest nieco wyidealizowane.

Więc jednak wpływ kulturowy ma duże znaczenie. No i seksistowskie żarty na zachodzie też nie są na porządku dziennym tak jak w Polsce.


@dziecielinapala: Żyj złudzeniami. Sam byłem świadkiem jak kilku nie tylko
@Sok_Mandarynkowy: To zależy od charakteru a nie przekazywania wiedzy czy PRL’u, po prostu taki charakter, zakompleksiony, z poczuciem niższości/wyższości, brak pewności siebie. Normalnie są osoby, które jakoś wymykają się tym schematom bo po prostu takie zachowanie nie leży w ich naturze, są pewnymi siebie, stabilnymi ludźmi. Jeżeli ma w pracy taką szefową to tak naprawdę jej szefowa ma problemy ze sobą wdrażając taki klimat w pracy, w domu pewnie ma tak