Wpis z mikrobloga

@Y4b4d4b4doo: przypomnijcie sobie ten obrazek gdy bedziecie narzekac, ze jestescie robolami na najnizszej krajowej, a wredni kapitalisci zarabiaja miliony, bo to nie dziala tylko w jedna strone
  • Odpowiedz
  • 11
@Y4b4d4b4doo nic mnie nie Tak #!$%@? przy pracy w sklepie jak przyjdzie baba, narobi zakupów, mówię jej kwotę "a czemu to tak dużo? Serca nie masz! Ale Ty droga jesteś!" Jakbym to ja jej #!$%@? kazała kupować to wszystko xD
  • Odpowiedz
@Y4b4d4b4doo: #!$%@?, pracowałem na atrakcji turystycznej na której bilet wstępu kosztował 10 złotych. Mieliśmy w ofercie złotówkę zniżki za okazaniem jakiejś tam karty. Ludzie potrafili wyzywać kasjerki od szmat jak odmawiały im zniżki, bo pokazywali wszystkie karty tylko nie tą którą powinni xD
  • Odpowiedz
@Y4b4d4b4doo: przez krótki czas w życiu pracowałem w sklepie sportowym, o ja #!$%@? xD
Raz przyszedł typ z żoną i dzieckiem ogladać rowery dla gówniaka. Oczywiście teksty że drogooo, że co tak drogo jak to w chinach produkowane, właściwie to wszystko produkują w chinaaaaach, a może da rade coś tanieeej?

#!$%@? typie, to nie turecki bazar tylko siecówka xD #!$%@?, nawet stary nie był, taki koło 40.
Jak mu przeszkadza gdzie
  • Odpowiedz
  • 0
@januszerka doooookładnie! "Tyle zakupów tu robię, a rabatów żadnych!!" Wtedy odpowiadam, żeby się Pani nie martwiła, bo ja też tu nie mam rabatów i zazwyczaj zamykają mordę xD
  • Odpowiedz
@lijka: ja się zawsze pytam czy daje rabaty swojemu pracodawcy na swoją pensję xD. Ja jestem jednocześnie sprzedawca czasami i właścicielem, zaobserwowałem, że regularni klienci, którzy potrafia mase hajsu zostawić nie upominają się o rabat, a często im wręcz aż się chce go dać, a najczęsciej awanturnicy to ludzie co kupują rzeczy za kilkanaście-maks 50 złotych.
  • Odpowiedz