[M-ever]

Właśnie miałem jeść kolację. Omlet z dwóch jajek z szynką parmeńską, brokulem i szpinakiem. Teksty rodziny w stylu "nie jedz takich rzeczy na noc, bo skończysz jak Twój ojciec"(w mojej rodzinie wszyscy są grubi oprócz mnie) uświadomiły mi, dlaczego w pewnym momencie wpadłem w zaburzenia odżywiania. Jak się godziłem, to byli zachwyceni, że mam taką silną wolę i się nie objadam. Jak jem normalne posiłki, to uważają, że będę gruby i skończę jak ojciec. Sami wyglądają jak beczki i jedzą tylko tłuste mięcho z ziemniakami, obowiązkowo polanymi tłuszczem, wszystko słodzą i raz na dwa tygodnie jedzą pizzę, tak tłustą że mam niestrawność na sam widok.a mi wypominają dwa jajka na noc.

Odechciało mi się jeść czegokolwiek.

#mikrokoksy #kolacja #dieta #zaburzeniaodzywiania

[pannakota]

Omlet z dwóch jajek z szynką parmeńską, brokulem i szpinakiem

@M-ever: Bardzo fajne jedzonko, sama bym z chęcią zjadła w ramach kolacji ;)

[z.....3]

@M-ever: bierzesz appke, liczysz makro, dostosowujesz do swojej diety i masz #!$%@? na rodzinke, papieza i onz. Polecam ten styl zycia.

[pannakota]

masz #!$%@? na rodzinke, papieza i onz

@zaloz_konto23: To jest piękne (ʘ‿ʘ)

[M-ever]

@pannakota: ja już sobie zacząłem wyobrażać, że jestem gruby jak mój stary i przez to nie chce już jeść dziś nic. I jutro pewnie też. Zaburzenia odżywiania to suka.

[pannakota]

@M-ever: Oj, zaburzenia odżywiania są najgorszą suką na świecie. Szkoda, że patrzy się na nie tylko z perspektywy, że ktoś ma "kilka kilogramów za dużo", a nie z tej, że czasami po prostu nie jesteś w stanie nic zjeść, bo twój mózg odmawia współpracy. Współczuję atmosfery w domu, bo nie da się po prostu "nie przejmować".

[w.....n]

@M-ever: przecież wszystko zależy od tego, o której pójdziesz spać i czy trawienie za ciężkiego żarcia nie sprawi, że jakość snu się zepsuje. A co do rodzinnych przytyków to już jest takie właśnie święte prawo, że najbardziej chcemy znaleźć przejawy porażki u ludzi, którzy są od nas lepsi, a jeśli w dziedzinie, w której polegliśmy na całego, to już w ogóle czujemy się w obowiązku wypominania im wszystkiego, co "mogłoby" im

[aughelmir]

@M-ever: #!$%@? w opinie starych. Licz kalorie i praktycznie możesz jeść co chcesz.

[M-ever]

@aughelmir: najśmieszniejsze jest to, że ja wlasnie powinienem przytyć. Teraz ważę 46 kilo przy wzroście 170 cm.

[Czlowiek_Finn_i_pies_Jake]

@M-ever: Jesteś anorektykiem? Przecież to nawet na kobietę jest za mało tak z 10kg co najmniej

[BorysFiko]

@M-ever: Właśnie jestem na diecie (mini-cut) obciąłem 800 kcal. Białko na poziomie 1.7g/kg masy ciała. Jutro jem gofra ze śmietaną, a dziś burgera jadłem : P Polecam liczyć kcal ; )

[M-ever]

@Czlowiek_Finn_i_pies_Jake: bulimikiem

[aughelmir]

@M-ever: Jeżeli boisz się ulania się, oblicz swoje zapotrzebowanie kaloryczne i dodaj do tego na początek z 200 kcal. Obserwuj wagę i w zależności od tego manipuluj podażą. 46kg to w ciul mało, możesz na spokojnie nabrać z 20 kg. Wprowadź sobie jakiś trening domatora to przy okazji masy mięśniowej nabierzesz.

[felixa]

@M-ever Boże a Twoja rodzina jest świadoma że masz bulimię i Ci tak gadają? :O

[M-ever]

@felixa: tak, ale oni zawsze wiedzą lepiej bo dla nich, żeby wyjść z zaburzeń odżywiania wystarczy zacząć po prostu jeść a żeby nie utyć to nie jeść po 18 i wszystko wiedzą najlepiej.

[In_thrust_we_trust]

@M-ever: jaka waga wzrost?

[In_thrust_we_trust]

@zaloz_konto23: a na WHO?

[M-ever]

@In_thrust_we_trust: 46 kilo 170 cm. Wcześniej było 40 kilo, ale przytyłem.

[M-ever]

@aughelmir: ja wiem, jak to działa ale zaburzenia odżywiania już tak działają, że jak Twój mózg sobie #!$%@?, że nie możesz czegoś zjeść to nie możesz i #!$%@?.

[aughelmir]

@M-ever: W sumie miałem podobny epizod jak Ty, więc mniej więcej mogę sobie wyobrazić przez co przechodzisz, mózg to #!$%@? czasami. Życzę Ci obyś wyszedł z tego gówna Mireczku :)

[In_thrust_we_trust]

@M-ever: jesteś na masie dalej? Masz policzone kcal?