Rozstałem się z dziewczyną na początku marca, nie mogliśmy się dogadać w jednej sprawie i przez cały miesiąc się kłóciliśmy. Nie była to jakaś sprawa typu zdrada czy coś tylko po prostu pierdoła. No może w tym roku nie było super, ale byliśmy ponad 2 lata ze sobą. Różne mieliśmy kryzysy. Chciałem przerwać impas i na początku marca powiedziałem jej żebyśmy dali sobie przerwę na przemyślenie. Noi przez tydzień wgl się do siebie nie odzywaliśmy. Od jej koleżanek dowiedziałem się że przeżywała to bardzo. Chciałem byśmy wrócili do siebie po tych przemyśleniach. Po tygodniu napisałem do niej co u niej i jak tam. Ona zaczęła mi zdawkowo odpisywać. Mieliśmy raz poważniejszą rozmową, gdzie mi mówiła że poczuła się jak śmieć, że pękło jej serce że zerwałem z nią miała ogromne do mnie o to pretensje ja jej tłumaczyłem że chciałem byśmy dali sobie spokój na razie ale nie przyjmowała tego do wiadomości. Od czasu do czasu do niej pisałem, ale odpisywała do mnie tak od niechcenia. Nawet mieliśmy wyjść i pogadać ale jakoś nie wyszło.
Ale wracając wczoraj wieczorem pękło mi serce (╯︵╰,) Dowiedziałem się że ona się spotyka się z kimś nowym. Przyjaciel mi wysłał wiadomość, że szli za rękę na spacerze po parku w naszym mieście. Typa znałem bo raz był na domówce, był jej znajomym. Taki ulizany typo w skórze. Nie mogę przeżyć że te 2 lata wywaliła w #!$%@? dla jakiegoś oskarka. Przez cały miesiąc myślałem jak to naprawić a ona tak po prostu odeszła i całkowicie miała w to wywalone, nawet zbytnio nie przeżywała mnie skoro po miesiącu już była na randce czy tam #!$%@? wie. Od wieczora płacze, cały czas jestem roztrzęsiony. Warty byłem mniej niż miesiąc (╯︵╰,) Tyle wspomnień, przeżyć i to wszystko wywalone, nawet nie chciała mi powiedzieć że tak szczerze to koniec definitywny. Chciałem do niej napisać dlaczego? Co ten typ ma że zapomniałaś o mnie? #!$%@? jak mnie to wszystko #!$%@? boli.
@AnonimoweMirkoWyznania: Najzwyczajniej w świecie słąbo cię kochała. W sensie że słabo. I tak to rozpadłoby się, prędzej czy później. Przecież to niemożliwe aby ktoś po tak długim związku, ogarnął nowego partnera w miesiąc. Możliwe że gość już robił podchody wcześniej.
Skreśl ją jak najszybciej i poszukaj nowej, sensowniejszej partnerki. Najlepiej dojrzałej, a nie dzieciaka.
@AnonimoweMirkoWyznania: nie obwiniaj siebie i nie nabieraj do głowy niepotrzebnie. Na pewno jest Ci teraz ciężko ale ból minie. Hipergamia jest naturalna u kobiet. No hard feelings.
@AnonimoweMirkoWyznania: zdziwiony jesteś? większość femoidów mniej przeżywają rozstanie niż faceci i mają duuuuużo łatwiej znaleźć nową "przystań". Oskarek pewnie się kręcił wokół niej jak jeszcze byliście razem xD
@AnonimoweMirkoWyznania: nawet jak cię kochała, to co ma siedzieć i płakać na chacie? Przecież miesiąc minął, a nie jeden dzień. Życie toczy się dalej, każdy ma prawo czuć się kochany. To ty ją odrzuciłeś i chyba tym bardzo zraniłeś, skoro nie chciała nawet się spotkać.
@AnonimoweMirkoWyznania: Przecież sam z nią zerwałeś. Nie ma w związku przerw. Chciałeś przerwy, to ją miałeś. Ja ją rozumiem; sama ze swoim uzgodniłam, ze nigdy nie robimy sobie przerw, bo to dla nas równe z zerwaniem. Widzieliście, ze Wam się związek psuje, wiec zamiast to naprawić, nawet się kłócić, to wolales zrobić sobie przerwę. Minął miesiąc, nie 2 dni. Ja sama po zerwaniu z byłym od razu odpaliłam Tindera, by nie
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie czaję po co tak zawodzisz. Miałeś tą to inną też znajdziesz. Ciesz się, żeś się na niej poznał teraz, a nie po ślubie dajmy na to.
@Ostry_Sens: Bo prawdę mówię? No co byś zrobił, gdyby Twoja laska powiedziała do Ciebie, ze potrzebuje przerwy? Cały miesiąc byś łaskawie na nią czekał? XD
@AnonimoweMirkoWyznania: z moich obserwacji wynika, że kobiety z reguły (oczywiście nie mogę mówić za wszystkich) przeżywają rozstania intensywnie ale za to nieco szybciej. Wyrzucają z siebie wszystkie emocje i może dzięki temu szybciej sobie układają wszystko na nowo. Faceci często czekają z reakcją i nagle okazuje się, że już za późno. Fakt, że jak na przerwę a nie rozstanie to szybko jej poszło. Jedna rada - jeśli w związku coś się
@Reaamu: A Ty skąd wiesz w ogóle, że mam laskę? Nie znalazłaś mnie na liście nieruchających czy co?
Anyway, odpowiadając na pytanie to jakby mi tak powiedziała, to bym drążył czy to faktycznie przerwa czy koniec. I nie byłoby żadnych niedopowiedzeń. Miesiąc to w sumie nie długo. Ja byłem sam ponad 24 lata, więc miesiąc xd.
Przecież sam z nią zerwałeś. Nie ma w związku przerw. Chciałeś przerwy, to ją miałeś. Ja ją rozumiem
przyznaję rację
Ja sama po zerwaniu z byłym od razu odpaliłam Tindera, by nie myśleć i nie ryczeć non stop w poduszke. I tez po tygodniu poznałam swojego aktualnego chłopaka. Ty ją pierwszy odrzuciłeś, więc teraz ona zrobiła to Tobie.
A wiesz co to znaczy „podanie przykładu”? XD Skąd mam wiedzieć czy jesteś z kimś, czy sam. To jedynie przykład xd?
To sobie wyobraź, ze masz w końcu dziewczynę i nagle macie ostrą spine, cały miesiąc kłótni. Oddalacie się od siebie i ona nagle idzie do Ciebie z tekstem, że potrzebuje przerwy, musi przemyśleć i odpocząć. Z reguły i tak ta
@lexico: xD No ale taka prawda. Jeśli się kocha, jest się w związku, to się czegoś takiego nie robi. Próbujesz wszystkiego, by to naprawić. A może po prostu w moim związku tak jest i nie wyobrażam sobie czegoś takiego jak pisze o tym Op. Ludzie maja gorsze momenty, problemy. Większe niż „błahostka” jak to nazwał Anonimowy. Jeśli każdy by tak robił, to nikomu by się nie opłacało wchodzić w związek, jeśli
Mirki jestem załamany (╯︵╰,)
Rozstałem się z dziewczyną na początku marca, nie mogliśmy się dogadać w jednej sprawie i przez cały miesiąc się kłóciliśmy. Nie była to jakaś sprawa typu zdrada czy coś tylko po prostu pierdoła. No może w tym roku nie było super, ale byliśmy ponad 2 lata ze sobą. Różne mieliśmy kryzysy. Chciałem przerwać impas i na początku marca powiedziałem jej żebyśmy dali sobie przerwę na przemyślenie. Noi przez tydzień wgl się do siebie nie odzywaliśmy. Od jej koleżanek dowiedziałem się że przeżywała to bardzo. Chciałem byśmy wrócili do siebie po tych przemyśleniach. Po tygodniu napisałem do niej co u niej i jak tam. Ona zaczęła mi zdawkowo odpisywać. Mieliśmy raz poważniejszą rozmową, gdzie mi mówiła że poczuła się jak śmieć, że pękło jej serce że zerwałem z nią miała ogromne do mnie o to pretensje ja jej tłumaczyłem że chciałem byśmy dali sobie spokój na razie ale nie przyjmowała tego do wiadomości. Od czasu do czasu do niej pisałem, ale odpisywała do mnie tak od niechcenia. Nawet mieliśmy wyjść i pogadać ale jakoś nie wyszło.
Ale wracając wczoraj wieczorem pękło mi serce (╯︵╰,) Dowiedziałem się że ona się spotyka się z kimś nowym. Przyjaciel mi wysłał wiadomość, że szli za rękę na spacerze po parku w naszym mieście. Typa znałem bo raz był na domówce, był jej znajomym. Taki ulizany typo w skórze. Nie mogę przeżyć że te 2 lata wywaliła w #!$%@? dla jakiegoś oskarka. Przez cały miesiąc myślałem jak to naprawić a ona tak po prostu odeszła i całkowicie miała w to wywalone, nawet zbytnio nie przeżywała mnie skoro po miesiącu już była na randce czy tam #!$%@? wie. Od wieczora płacze, cały czas jestem roztrzęsiony. Warty byłem mniej niż miesiąc (╯︵╰,) Tyle wspomnień, przeżyć i to wszystko wywalone, nawet nie chciała mi powiedzieć że tak szczerze to koniec definitywny. Chciałem do niej napisać dlaczego? Co ten typ ma że zapomniałaś o mnie? #!$%@? jak mnie to wszystko #!$%@? boli.
#przegryw #tinder #zwiazki #zerwanie #rozstanie ##!$%@? #rozowepaski #logikarozowychpaskow #niebieskiepaskie #logikaniebieskichpaskow #depresja #placz #help
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #606dd9b40a3941000ab1c431
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
No i twoja kolej się właśnie skończyła, zajmij się czymś innym.
@AnonimoweMirkoWyznania: hipergamicznej bestii nie oszukasz mirku, move on, jeszcze dużo życia przed tobą
@AnonimoweMirkoWyznania: Najzwyczajniej w świecie słąbo cię kochała. W sensie że słabo. I tak to rozpadłoby się, prędzej czy później.
Przecież to niemożliwe aby ktoś po tak długim związku, ogarnął nowego partnera w miesiąc. Możliwe że gość już robił podchody wcześniej.
Skreśl ją jak najszybciej i poszukaj nowej, sensowniejszej partnerki. Najlepiej dojrzałej, a nie dzieciaka.
Jeśli coś się psuje to obie osoby powinny starać się to naprawić jak najszybciej i rozwijać związek dalej.
Gdyby mi facet powiedział, że chce "przerwy" to z miejsca bym pomyślała, że już po związku i gość mnie nie kocha.
Przykro mi, że Cię to spotkało. Z jednej strony możesz wynieść z tego jakieś lekcje.
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie czaję po co tak zawodzisz. Miałeś tą to inną też znajdziesz. Ciesz się, żeś się na niej poznał teraz, a nie po ślubie dajmy na to.
Anyway, odpowiadając na pytanie to jakby mi tak powiedziała, to bym drążył czy to faktycznie przerwa czy koniec. I nie byłoby żadnych niedopowiedzeń. Miesiąc to w sumie nie długo. Ja byłem sam ponad 24 lata, więc miesiąc xd.
Kobiety przeżywają intensywniej, mężczyźni po czasie dochodzą do tego, co czują
przyznaję rację
ty hipergamiczna bestio ty
A wiesz co to znaczy „podanie przykładu”? XD Skąd mam wiedzieć czy jesteś z kimś, czy sam. To jedynie przykład xd?
To sobie wyobraź, ze masz w końcu dziewczynę i nagle macie ostrą spine, cały miesiąc kłótni. Oddalacie się od siebie i ona nagle idzie do Ciebie z tekstem, że potrzebuje przerwy, musi przemyśleć i odpocząć. Z reguły i tak ta