Wpis z mikrobloga

Nawiązując do mojego poprzedniego wpisu - jestem przerażony.


Mówię do wykopowych ekspertów spod znaku #antykapitalizm

Wy naprawdę myślicie że jeśli dowalicie przedsiębiorcą większy podatek, to oni go zapłacą z "Własnej" kieszeni?
Przecież taki przedsiębiorca ma swoje zobowiązania, myślisz że sprzeda swoje dobra i sięgnie po swoje oszczędności bo tak chce jakiś polityk?
Przecież on poniesie ceny produktów, baa... jego kontrahenci też to zrobią i powiem więcej, jego konkurencja też to zrobi, bo znacząco zrosną ceny produkcji.

Dowalicie 50% prób podatkowy bogatszym pracownikom to pójdą po podwyżki, bo każdy z nich ma kredyt, a większość ekspertów w swojej dziedzinie to nie Janusze którzy boją się odejść z pracy by znaleść inną.

A najśmieszniejsze jest to że duuuże korporacje i tak ominą podatki dochodowe i będą mogły sprzedawać swoje towary po tej samej cenie.
Wykończycie tym tylko swojego krajowego przedsiębiorce, bo korporacji się boicie ruszyć.
A korporacja transferuje zyski za granice, zostawiając tu ochłapy.

No chyba że.... o co was nie podejrzewam,
chcecie wykończyć przedsiębiorców, bo rządzi wami zawiść.

Ale o tym nie podobna mówić, wcale nie podoba...

#gospodarka #filozofia #debata
Pobierz ModelCocomo - Nawiązując do mojego poprzedniego wpisu - jestem przerażony.

SPOILER...
źródło: comment_16165752372IKgN5F9IAFDJ7XI85hn1z.jpg
  • 19
@ModelCocomo:

Wy naprawdę myślicie że jeśli dowalicie przedsiębiorcą większy podatek, to oni go zapłacą z "Własnej" kieszeni? Przecież taki przedsiębiorca ma swoje zobowiązania, myślisz że sprzeda swoje dobra i sięgnie po swoje oszczędności bo tak chce jakiś polityk? Przecież on poniesie ceny produktów, baa... jego kontrahenci też to zrobią i powiem więcej, jego konkurencja też to zrobi, bo znacząco zrosną ceny produkcji.


No i spoko, tylko że nie możesz podnieść powyżej
@ModelCocomo:

Tu się zgodzę w 100%, nie można podnosić ceny produktu cały czas. W pewnym momencie towar będzie za drogi i biznes nie będzie się opłacał.


Dlatego nie ma co walić do danej idei konia bez spojrzenia na wskaźniki. Jest u nas dużo patologii, ale nie jest pośród nich sensowna progresja - bo takowej po prostu nie ma i jest gówno.

A najśmieszniejsze jest to że duuuże korporacje i tak ominą
No i spoko, tylko że nie możesz podnieść powyżej tego, ile konsument może zapłacić.


@Zoodiak: To samo dotyczy nieprzenoszenia podatku na konsumenta. Jeśli podniesiesz powyżej koszty pewnego poziomu, to przedsiębiorca też nie zapłaci. Więc w sumie czego miał dotyczyć ten argument?

Problemem nie jest działanie, tylko to jak zrobić, żeby nie ominęli.


@Zoodiak: Z tym się mogę w pewnym sensie zgodzić. Jednak nie jest to problem polityków (przynajmniej polskich). U
Jeśli podniesiesz powyżej koszty pewnego poziomu, to przedsiębiorca też nie zapłaci


@kubako: Akurat na to jest miejsce, bo opodatkowanie przedsiębiorcy w Polsce nie jest zbyt wysokie + nigdy nie wiadomo do końca, gdzie jest punkt graniczny.

Gdzie jest optimum? W Polsce daleko

A gdzie w takim razie jest to optimum? Dr Paweł Doligalski w uniwersytetu w Bristolu dowodzi, że jesteśmy od niego bardzo daleko. Najwyższa stawka podatkowa w Polsce to 32
Akurat na to jest miejsce, bo opodatkowanie przedsiębiorcy w Polsce nie jest zbyt wysokie


@Zoodiak: Na przerzucenie podatków na konsumenta, czyli wzrost cen, też jest widać jeszcze sporo miejsca. A to stanie się w pierwszej kolejności. Nawet jeśli przedsiębiorstwa ostatecznie wezmą na siebie cześć wzrostu kosztów, to w pierwszej kolejności i w dużej mierze (maksymalnej możliwej) przerzucą to na konsumentów.
Na przerzucenie podatków na konsumenta, czyli wzrost cen, też jest widać jeszcze sporo miejsca. A to stanie się w pierwszej kolejności


@kubako: Nie jest, bo już teraz pensje mają mały udział w PKB.
@Zoodiak: A co mają pensje do cen? Jeśli pensje są niskie, to można je podnieść. A siłą rzeczy wzrosną też ceny produktów i usług. Zadziała ten sam mechanizm jak przy zwiększaniu opodatkowania - to są po prostu koszty przedsiębiorstwa.

Poza tym sam wkleiłeś wywód, który ma dowodzić, że wzrost opodatkowania płac jest ok :) Wzrost cen produktów i usług w celu pokrycia zwiększonych podatków to przecież właściwie to samo co wzrost
A co mają pensje do cen? Jeśli pensje są niskie, to można je podnieść.


@Bosayerba: Zgadza się, dlatego regularnie podnosi się minimalną, aby wywierać presję na przedsiębiorców. Ale to wciąż dużo za mało.

Poza tym sam wkleiłeś wywód, który ma dowodzić, że wzrost opodatkowania płac jest ok :) Wzrost cen produktów i usług w celu pokrycia zwiększonych podatków to przecież właściwie to samo co wzrost podatków bezpośrednich ;)


Jak już napisałem:
Jak już napisałem: popyt/podaż.


@Zoodiak: Oczywiście, jak wzrosną pensje (przez podnoszenie minimalnej itp), to będzie więcej miejsca na zwiększanie cen dla konsumentów :)

Moim zdaniem to błędne koło jest. Ceny i pensje w rynku wewnętrznym to tylko cyferki. Jeśli za jedną pensję kupisz 100 produktów X, to jeśli pensje wzrosną (czy tam podatki - chodzi o koszty producenta X), to wzrosną i ceny, czyli nadal kupisz za jedną pensję 100 produktów.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ModelCocomo: i w tym momencie ktoś zaczyna się zajmować importem i kasa płynie do Hansa lub Czech gdzie ma lepsze warunki podatkowe i może pozwolić sobie na niższą marże bo ma kolejnych klientów. Na tym traci polska gospodarka
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ModelCocomo: @Zoodiak: @AutomatDoLodow: Ale prawda jest taka ze podnoszenie podatkow to debilizm jesli mamy takiego faceboola czy appla ktory wykorzysta nasz przerośniety system podatkowy i se go po prostu nie zaplaci. Jakis unilever i tak nie zaplaci bedzie sprzedawał po tej samej cenie, a Polacy Lewacy zrobią nam rządowy dumping cenowy wykańczający polskie firmy. Moze nie tyle co małe, ale ogólnie polskie przedsiębiorstwa powinnismy chronić, Niemcy tak robią od