Wpis z mikrobloga

@dwa__fartuchy: Jak pracowałam na zmiany to nienawidziłam popołudniowej. Poranna była 7-15, wstałam z rana, do pracy, po pracy wolne, luz. Popołudniowa 14-22. Człowiek wroci z pracy, w sumie to idzie zaraz spac, wstanie, zje, pokręci się chwile i do pracy
  • Odpowiedz
@dwa__fartuchy: na pierwszą zmianę się nie wyspie za bardzo ale za to mam więcej czasu pozniej zaś druga zmiana pozwoli mi się wyspać i ogarnąć sprawy biurowe ale za to mniej czasu dla znajomych i rodziny także wszystko ma swoje plusy i minusy. A tak z ciekawości, sprzedajecie jeszcze acodin czy już wyszedł z użycia?
  • Odpowiedz
@Titufe: u mnie są zazwyczaj mili pacjenci. Ale praktycznie nie ma dnia bez jakiejś śmiesznej akcji. Natomiast mnie zazwyczaj śmieszy to, co innych denerwuje XD
Ostatnio był np. pacjent po wode w kapsułkach
  • Odpowiedz