Wpis z mikrobloga

Ej, wyobrażacie sobie, że są rodzice, którzy normalnie sobie z dziećmi rozmawiają na różne tematy jak człowiek z człowiekiem? W sensie dialog, a nie przesłuchanie typu:

-jak tam w szkole?
-dobrze
-no to dobrze
(kurtyna)

Przecież w takim Gothicu linie dialogowe były już bardziej zaawansowane.

Zawsze jak jestem gdzieś na mieście i usłyszę /zobaczę jak rodzice rozmawiają z dziećmi to mi się przypomina.

#przegryw #polskiedomy #rodzice
Pobierz LajfIsBjutiful - Ej, wyobrażacie sobie, że są rodzice, którzy normalnie sobie z dzieć...
źródło: comment_1611081835oAVHoth6ZKuU0olqzeI0M1.jpg
  • 60
@LajfIsBjutiful: 1.Witam po dłuższej przerwie, nie pamiętasz mnie, ale ja Ciebie owszem, fajnie że wciąż tu wchodzisz.

2. Rozmowa była dla mnie zbytnią abstrakcją, mnie zawsze dobijał widok rodziców uczących dzieci jak kasować bilety w tramwaju, że nawet takie podstawowe rzeczy mieli stopniowo wpajane, tak jak być powinno. Ja się musiałem uczyć tego metodą prób i błędów.
@LajfIsBjutiful: szczerze powiem ci że ja mam za złe moim rodzicom to że oni zamiast rozmawiać ze mną zawsze mnie pouczali itp. przykro mi się robiło jak kolega pyta ojca co robi i normalnie gadają a ja słucham jak w szoku.

A ja zapytam ojca co robisz. A on do mnie "nie widzisz co robię" ręce opadają. Pośrednio według mojego terapeuty nie mogę się pogodzić z tym faktem że z moim
dlatego terapeuci to zmarnowane pieniadze xD serio takich informacji na necie nie mogles znalezc, albo nwm domyslec się? XD


@Daktylion: Myślę, że źle podchodzisz do ich pracy. Wiele osób na prawdę prostuje swoje życie i postępowanie w trakcie i po terapii właśnie dzięki niej. Jak widać, nie wszystkim udaje się domyśleć lub znaleźć w necie. Inna opcja jest taka, że sama wiedza nie wystarczy. Samo powiedzenie na głos trudnych rzeczy z
@LajfIsBjutiful: szczerze powiem ci że ja mam za złe moim rodzicom to że oni zamiast rozmawiać ze mną zawsze mnie pouczali itp. przykro mi się robiło jak kolega pyta ojca co robi i normalnie gadają a ja słucham jak w szoku.


A ja zapytam ojca co robisz. A on do mnie "nie widzisz co robię" ręce opadają. Pośrednio według mojego terapeuty nie mogę się pogodzić z tym faktem że z moim