Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 126
@depcioo: Jako dziecko chciałem zjeść jogurt ale nie lubiłem takiego zimnego prosto z lodówki. Więc wpadłem na wspaniały pomysł odgięcia głowy tej lampki o 180 stopni, tak żeby świeciła prosto w górę, i postawienia na niej jogurtu, bo każdy wie że to się nagrzewało jak #!$%@?. Włączyłem ją i poszedłem do innego pokoju się pobawić. Oczywiście zapomniałem o nim, i po jakimś czasie usłyszałem syczenie - lampka stopiła całe plastikowe dno
@depcioo: a z czasem ten plastik od przegrzania nie zaczął się kruszyć i rozpadać?
Za dzieciaka miałem jakieś kiepskie lampki albo sam sobie kupiłem jakaś wystarczającą, tanią na żarówkę. Dopiero po trzydziestce kupiłem sobie biurkową lampkę, którą mi się podoba. Mi i moim świnkom morskim, którym świece aby nie miały za ciemno w nocy