konto usunięte via iOS
Poszłam nakarmić koty na jednym z siedlisk w zastępstwie i trzeba było nie iść ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Kotka na zdjęciu to mama Bułki (która wróciła na ulice po wyleczeniu i kastracji). Została podrzucona wraz z trójką kociaków i w zasadzie to ją chciałyśmy na początku odłowić ale one zazwyczaj włażą do klatki nie w takiej kolejności jak trzeba XD
Teraz ona jest przypadkiem pilnym.
Daje do siebie podejść dosyć blisko ale przy próbie podniesienia walczy zacięcie, czym mnie zaskoczyła i dzisiejsza pierwsza próba odłapania niestety się nie powiodła. Wrócę zaraz ze sprzętem
Kotka na zdjęciu to mama Bułki (która wróciła na ulice po wyleczeniu i kastracji). Została podrzucona wraz z trójką kociaków i w zasadzie to ją chciałyśmy na początku odłowić ale one zazwyczaj włażą do klatki nie w takiej kolejności jak trzeba XD
Teraz ona jest przypadkiem pilnym.
Daje do siebie podejść dosyć blisko ale przy próbie podniesienia walczy zacięcie, czym mnie zaskoczyła i dzisiejsza pierwsza próba odłapania niestety się nie powiodła. Wrócę zaraz ze sprzętem
Renonans Dionizego o 15.30, mieliśmy trochę perturbacji bo wyniki badań nie wyszły ideolo i były wątpliwości czy zostanie zakwalifikowany przez anestezjologa. Zdania co do dalszych kroków w sprawie tych wyników też są podzielone ale to tym się będziemy martwić po nowym roku.
Aktualnie naszym największym zmartwieniem jest Florian - tu zrzutka bo o tego cudownego, miziastego, dorosłego kocurka NIKT nawet nie zapytał :(
Ma około 4 lat, fiv/felv ujemne. Leczenie płuc mógłby kontynuować już w domu,